Deaver Jeffery

Autor Kolekcjonera Kości jest bez wątpienia jednym z najbardziej znanych i uznanych autorów thrillerów na świecie, którego książki rozchodzą się w milionowych nakładach. Cieszy się także ogromną popularnością w Polsce. Kilka dni temu jadąc ledwie pół godziny środkami komunikacji miejskiej w Krakowie, natknąłem się na trzy osoby poczytujące książki Devera. Przypadek? Jeśli nawet – to przypadek znaczący.

Swoją drogą, autor Panieńskiego grobu ma pewne związki z naszym krajem. Bywa tutaj od czasu do czasu, między innymi w roku 2006 był gościem trzeciej edycji Festiwalu Kryminału, podczas którego otrzymał prestiżową Nagrodę Wielkiego Kalibru. I to właśnie wtedy, będąc w Krakowie, wpadł na pomysł książki Manuskrypt Chopina, którą napisał razem z kilkunastoma innymi amerykańskimi twórcami prozy sensacyjnej. Fakt krakowskiej inspiracji znalazł swoje odbicie w tekście powieści: jej akcja rozgrywa się między innymi w Krakowie i Warszawie, a jedną z drugoplanowych, acz ważnych postaci jest w niej polski policjant, młodszy inspektor Józef Padło.

Jeffery Deaver urodził się 6 maja 1950 roku w okolicach Chicago. Jego ojciec był copywriterem, matka zaś zajmowała się domem. Ma młodszą siostrę Julie, która także zajmuje się pisaniem – jest autorką książek dla młodzieży. Po studiach początkowo pracował jako prawnik i dziennikarz, będąc między innymi korespondentem „The New York Timesa” i „Wall Street Journal”. Jednocześnie próbował swoich sił w pisarskim fachu. W roku 1990 postanowił poświęcić się pisaniu i jak się okazało, było to ze wszech miar słuszne posunięcie.

Nim zajął się pisaniem thrillerów, Deaver tworzył wiersze i teksty piosenek. Jako prozaik starał się kierować mottem jednego ze swoich mistrzów, Mickey’a Spillane’a: Ludzie nie czytają powieści po to, by dotrzeć do środka, ale by dotrzeć do finału, dlatego zawsze starał się, aby jego książki zalecały się do czytelnika atrakcyjną fabułą. Choć początkowo udawało mu się to gorzej niż średnio. Debiutancka powieść Deavera, thriller z elementami fantastyki zatytułowany Voodoo (1988) przeszedł praktycznie bez echa, a i sam autor woli pomijać go milczeniem. W świadomości amerykańskich czytelników zaistniał jako autor popularnego cyklu powieściowego, zapoczątkowanego przez Manhattan Is My Beat (1988), którego główną bohaterką jest trzydziestoletnia Rune, pracująca w wypożyczali kaset video i raz po raz wikłająca się w kryminalne intrygi.

Światową sławę i uznanie przyniósł Deaverowi wydany w 1997 Kolekcjoner Kości, otwierający  serię powieści, których głównymi bohaterami są kryminalistyk Lincoln Rhyme i jego pomocniczka, policjantka Amelia Sachs. Deverowi udało się stworzyć bohatera wyjątkowego: Rhyme to błyskotliwy, diablo inteligentny analityk, który potrafi rozwikłać nawet najbardziej pokomplikowane kryminalne zagadki. Tyle tylko że jest… sparaliżowany. Kontakt ze światem i możliwość prowadzenia śledztw zapewnia mu piękna Amelia, z którą Lincoln prowadzi skomplikowaną grę psychologiczną (a i miłosną!). Sam Deaver stwierdził, że obmyślając postać Rhyme’a, chciał stworzyć emanację „czystego rozumu”. Udało mu się wykreować tak ciekawego bohatera, że Kolekcjonerem Kości zainteresowali się filmowcy. Ekranizację powieści wedle hollywoodzkich reguł (a więc sporo zmieniając w wymyślonej przez pisarza historii) wyreżyserował Philipe Noyce a w rolach głównych zagrali Denzel Washington i Angelina Jolie.

Do tej pory Deaver opublikował 23 powieści i 2 tomy opowiadań. Jego książki przełożone zostały na 25 języków i od lat utrzymują się w czołówkach list światowych bestsellerów.

Udostępnij artykuł