Poczytny, amerykański autor thrillerów psychologicznych, literacki ojciec błyskotliwej pary kryminalnej – Lincolna Rhyme’a i Amelii Sachs (znanej m.in. z „Kolekcjonera kości”). Smakosz pierogów i polskiej kiełbasy (!). W ramach trzeciej edycji Festiwalu Kryminału – o rzemiośle, szaleństwie i komputerowych szczurach - z Jeffery Deaver’em rozmawiają Irek Grin i Marcin Świetlicki. Tłumaczył – Łukasz Praski. [Tdd]
JEFFERY DEAVER (JD): Najpierw chciałbym powiedzieć „dziękuję” (po polsku – przyp. Tdd) , za tak miłe przyjęcie, i że mogę być tutaj w tak szanownym towarzystwie. Co do bycia zawodowcem, to powiem krótko: rzadko się zdarza, by ktoś miał szczęście móc utrzymywać się z pisania powieści, choć jest bardzo wielu pisarzy wartych publikowania i utrzymywania się z tego. Jednak czasem okoliczności są temu przeciwne. Osobiście uważam swoje pisarstwo raczej za rzemiosło, niż za sztukę, i traktuję je jak każdy, kto tworzy jakiś produkt. Duża wagę przykładam do tego, czego czytelnicy mogą ode mnie oczekiwać, i jak mogę te oczekiwania spełnić. Potem siadam i przez osiem do dziesięciu godzin konstruuję elementy historii, fabuły, by dać im to, czego sobie życzą. Czasem to, czego chcą czytelnicy, a to, co im daję, ma dziwne konsekwencje. Często pytam ich, na takich spotkaniach, jak te, o czym chcielibyście czytać? Dwa lata temu na przykład byłem w Kalifornii, gdzie na spotkaniu zostałem zapytany przez pewną starszą kobietę: „Czytam pana książki, i chciałbym poruszyć sprawę przemocy w nich.” Pomyślałem – „oho!”, ale wówczas usłyszałem: „Jest pan dla nas zbyt łagodny! Gdzie jest ta krew, gdzie są te szczury z „Kolekcjonera kości”? W ostatniej książce zginęła jedna osoba, co to ma znaczyć?!” Wydawała się bardzo zawiedziona, że nie ćwiartuję w swoich książkach ludzi, że nie rozrywam na kawałki... Nie znaczy to wcale, że w kolejnych pozycjach będzie więcej krwi czy przemocy, ale będę pamiętał o tej uwadze czytelniczej.
JD: Piszę wszędzie, choć dzisiaj, jako ze znalazłem się w Krakowie, takim pięknym mieście, zostawiłem komputer w hotelu. I dziś nie będę pracował. A kiedy jestem w jakiejś mieścinie, powiedzmy w Minesocie, wracam czym prędzej do hotelu i siadam do pracy. Pracuję wszędzie, gdzie tylko mam okazję, w domu, w samolocie, w hotelach...
MS: W takim razie ile w produkcie Deavera jest szaleństwa, wyobraźni, czegoś co jest pozaetatowe? ...
IG: Dobrze, to teraz – chcielibyśmy rozstrzygnąć ponad wszelka wątpliwość kolor skóry Lincolna Rhyme’a.
IG: Prosimy zatem, przy okazji, o pańską ocenę filmu.
IG: Jeśli już jesteśmy przy filmach – dwie pana powieści zostały zekranizowane. Pierwsza to Panieński grób, znana z kina jako Dead silence, oraz Kolekcjoner kości. Wielką wartością pańskiego pisarstwa jest to, że czytając tę pierwszą przez pierwsze kilkadziesiąt stron czułem się, jakbym był w świecie głuchych... Czy ta ekranizacja spełniła pana oczekiwania? Czy zachowała cokolwiek z duszności książki? Co pan o tym sądzi?
MS: Powrócimy jeszcze do postaci Lincolna Rhyme’a, do powieściowej postaci. W jaki sposób pan ją skonstruował? Dlaczego on jest sparaliżowany? Jak pomysł się pojawił ?
MS: Chcemy podziękować, że pozwolił mu pan zadawać się z kobietami, z pięknymi kobietami.
IG: Zapytam zatem o następną rzecz. Lincoln Rhyme jest właśnie skonstruowany na bazie Sherlocka Holmes’a , ale czy czarny amerykański kryminał jest panu bliski?
IG: Pomówmy w takim razie o Amelii Sachs, która od początku miała być pomostem pomiędzy standardowymi oczekiwaniami czytelnika a tym nietypowym, sparaliżowanym bohaterem. Czy po tym czasie udało się już panu z nią związać, czy stała się dla pana równie ważną postacią?
MS: Jest jeszcze i trzecia postać w tym cyklu książek, jest nim normalny, prawdziwy policjant, wywodzący się wprost z tradycji czarnego kryminału...
MS: To ja mam do pana prośbę - gdyby zabrakło panu pomysłów, to żeby pan, na prośbę czytelnika z Polski, napisał powieść, w której Sellito właśnie byłby głównym bohaterem.
IG: Gdybym miał wymienić trzech autorów amerykańskiej prozy sensacyjnej, to byliby to, bez zastanowienia, Michael Connelly, Jeffery Deaver i James Lee Burke. Czy tym pana obraziłem?
IG: Ja jeszcze zapytam o coś, o co trzeba zapytać: czytając ostatnią część cyklu mam wrażenie, że zbliżamy się do kryzysu pomiędzy Amelią a Lincolnem?...
JD: Moim zadaniem jest, byście się jak najbardziej spocili przy lekturze. Zrobię wszystko co w mojej mocy, byście nie mogli się od książki oderwać. Głównym trzonem książki jest rzecz jasna przestępstwo, które trzeba rozwikłać. Ale konflikt powinien się także pojawiać w związkach pomiędzy postaciami. Myślę , że rodzące się napięcie czy konflikt pomiędzy głównymi bohaterami jest bliższy czytelnikowi, niż sama zbrodnia. Bo to jest coś, co chyba każdy z nas tutaj na sali przeżył. Tak jak i jestem pewien, że raczej na sali nie ma nikogo, kto jest seryjnym mordercą. /śmiech/. Dlatego być może za jakiś czas Lincolna i Amelię czekają złe momenty... a może i nie. Zobaczymy.
18.XI.2006
Podczas spotkania Jeffery Deaver otrzymał Honorową Nagrodę Wielkiego Kalibru w imieniu Stowarzyszenia Miłośników Powieści Sensacyjnej i Kryminalnej „Trup w szafie”. |
Katastrofa jest blisko. Bliżej, niż myślisz…
30 sierpnia 2024
Jeffery Deaver odwiedzi Wrocław!
23 maja 2024
„Nocny obserwator” to kolejna wariacja historii, którą Deaver opowiada we wszystkich częściach cyklu o Rhymie i Sachs. Ale ja tę powtarzalność lubię, bo zapewnia mi ...
20 maja 2024
Nowe wydanie najsłynniejszej serii kryminalnej mistrza intrygi Jeffery’ego Deavera!
09 maja 2024
Lincoln Rhyme i Amelia Sachs powracają z kolejną mroczną sprawą.
18 stycznia 2023
Trzeci tom trzymającej w napięciu serii o Colterze Shaw.
22 czerwca 2022
Druga część pełnej tajemnic i zwrotów akcji serii o Colterze Shawie.
22 listopada 2021
Lincoln Rhyme i Amelia Sachs powracają!
06 czerwca 2019
„Pogrzebani” to trzynasta część cyklu o Lincolnie Rhymie i Amelii Sachs. Tym razem wyruszają za Atlantyk, by pomóc w śledztwie włoskiej policji, która nie przyjmuje ...
13 listopada 2018
Lepiej nie czytajcie tej książki w samolocie.
09 sierpnia 2018
Dziś ukazało się nowe wydanie powieści „Puste krzesło” - trzeciej części cyklu, którego bohaterem jest nowojorski kryminalistyk Lincoln Rhyme.
02 sierpnia 2018
Wczoraj w księgarniach pojawiło się nowe wydanie „Tańczącego trumniarza” - drugiej powieści o Lincolnie Rhymie.
06 lipca 2018
„Pocałunek stali” Jeffery'ego Deavera to dwunasta część przygód Lincolna Rhyme’a i Amelii Sachs. Powieść ukazała się pod naszym patronatem.
23 stycznia 2018
„Rhyme (…) występował w serii powieści opartych na sprawach, które prowadził, i kilka razy pisał do autora, zarzucając mu przedstawianie fałszywego obrazu pracy nad ...
05 stycznia 2018
„Kolekcjoner skór” to thriller psychologiczny, w którym autor do ostatnich stron gra z czytelnikiem, po raz kolejny udowadniając, że w tworzeniu twistów i twiścików ...
05 grudnia 2016
Czytamy: Deaver, myślimy: pokręcona fabuła, częste zwroty akcji, wnikliwość opisów. I wszystko to znajdziemy w najnowszej powieści amerykańskiego pisarza, zatytułowanej ...
10 października 2016
Już dziś pod naszym patronatem ukazała się powieść "Panika" Jeffery'ego Deavera. To kolejna część cyklu, którego bohaterką jest Kathryn Dance. Tym razem agentka biura ...
20 września 2016
W „Kolekcjonerze Kości” Jeffery Deaver stworzył genialnego śledczego Lincolna Rhyme’a. Teraz Rhyme musi wytropić kolejnego mordercę.
03 marca 2015
Nie znajdziemy w "Październikowej liście" Lincolna Rhyme’a, Amelii Sachs czy Kathryn Dance. Znajdziemy za to, jak zawsze u tego amerykańskiego pisarza, pełną napięcia ...
06 czerwca 2014
Wczoraj na księgarnianych półkach pojawiła się "Październikowa lista" Jeffery'ego Deavera. Specjalista od twistów tym razem prezentuje czytelnikom historię porwania ...
23 kwietnia 2014
„Pokój straceń” to książka w dorobku Deavera wyjątkowa. Przede wszystkim dlatego, że – jak przyznał w jednym z wywiadów sam autor – jest jego pierwszą jawnie ...
08 listopada 2013
Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy lubią przygody Lincolna Rhyme'a i Amelii Sachs: jutro swoją premierę będzie miał najnowszy thriller Jeffery'ego Deavera, ...
09 września 2013
Deaver ma talent do zwodzenia czytelników.
02 listopada 2012
Książka jest dobra, ale nie porywa.
07 czerwca 2011
Prezentujemy fragment wywiadu z Jeffery Deaverem przeprowadzonego przez Roberta Ziębińskiego dla tygodnika "Newsweek".
29 maja 2009
We wstępie do tomu Deaver pisze: „Opowiadanie przypomina pocisk wystrzelony przez snajpera. Szybki i porażający”. I opowiadania pisarza takie właśnie są.
09 stycznia 2009
I właśnie ten ostatni element w Dwunastej karcie powoduje, że jest mi smutno. Bo poprzednia część przygód Rhyme’a, "Mag", dowiodła, że autor ten w tworzeniu zasłon ...
15 lutego 2008
Wszystkie nowelki – na tle samego zbioru być może miejscami nierówne - na tle gry suspensem w literaturze gatunkowej są bez wyjątku pierwszorzędne.
04 stycznia 2008
Są w „Lekcji jej śmierci” wszystkie elementy, które przyniosą w niedługim czasie sławę Deaverowi.
29 listopada 2007
Antagonistą będzie tym razem – choć do takich „nawiedzonych” szaleńców Deaver me przecież predylekcję – Daniell Bell, samozwańczy syn Charlesa Mansona, który ...
24 sierpnia 2007
Zaryzykuję tezę, że „Mag” to najlepsza - a przynajmniej najbardziej wyrafinowana - powieść Jeffery’ego Deavera.
24 sierpnia 2007
Zimny Księżyc stoi w pełni, / w jego blasku ziemi trup. / Czas wędrówki się dopełnił, / drogi kres wyznacza grób.
23 kwietnia 2007