„Skaza”, pierwsza powieść o komisarzu Bernardzie Grossie, to świetna książka. Nie tylko według mnie: tak samo stwierdziło jury Nagrody Wielkiego Kalibru, uznając powieść Roberta Małeckiego za najlepszy kryminał wydany w 2018 roku, oraz Kryminalnej Piły, przyznając jej tytuł najlepszej miejskiej powieści kryminalnej. Czy druga część chełmżyńskiego cyklu powtórzy ten sukces – tego nie wiem. Wiem jednak, że moje oczekiwania spełniła, bez dwóch zdań.
Książka czekała na mojej półce ponad miesiąc. Wszystko dlatego, że wiedziałam, że to nie jest lektura do szybkiego czytania „przy okazji”, które regularnie uskuteczniam: w tramwaju, kolejce do lekarza czy podczas przygotowywania obiadu. Nie, spotkanie z Bernardem Grossem wymagało skupienia. Bo powieść Roberta Małeckiego to kryminał wymagający. Ale zdecydowanie warto było czekać!
Tym razem policjanci z Chełmży mają nietypową sprawę: zbrodnię bez ciała. Na leśnej polanie nad jeziorem znajdują ślady świadczące o tym, że ktoś popełnił przestępstwo: zakrwawiony namiot, porzucona bielizna… Ofiary jednak brak, podobnie jak sprawcy i narzędzia zbrodni. Są za to kolejne tropy, którymi Gross musi podążyć – walcząc po drodze z biurokracją, niesubordynacją podwładnych i problemami w życiu prywatnym. W tym samym czasie na jego biurko trafia teczka bardzo stary sprawy – zaginięcia kobiety i niemowlęcia z końca lat osiemdziesiątych. Ciekawość pcha komisarza coraz dalej i dalej, aż wreszcie naprowadza go na trop kolejnych tajemnic, skrywanych przez kilka rodzin…
„Wada”, podobnie zresztą jak „Skaza”, nie jest książką dla czytelników, którzy lubią szybką akcję i dużo zmian. To raczej rzecz dla fanów kryminałów w klasycznej odsłonie – ze śledztwem, które toczy się spokojnie, swoim tempem. Policjanci, z Grossem na czele, mozolnie dokopują się do kolejnych faktów, pokazując, że praca w polskiej policji niewiele ma wspólnego z obrazkami pokazywanymi choćby w „CSI”. Dużą część pracy policjantów stanowi po prostu czekanie na wyniki badań, które pozwolą śledztwu ruszyć w dobrym kierunku. A jak wypełnić to oczekiwanie? Gross ma swoje sposoby. Jednym z nich jest inne śledztwo, to sprzed lat.
A jednocześnie policjanci są tylko ludźmi, dla których świat nie kończy się na pracy. Jak każdy chcą iść na urlop, popełniają głupie, drobne błędy (które czasami mają bardzo poważne konsekwencje), a niekiedy po prostu czegoś nie wiedzą. I właśnie tacy prawdziwi, pełnowymiarowi ludzie zapełniają karty powieści Roberta Małeckiego. Autor dużo miejsca poświęca na zbudowanie postaci, nadanie im wyrazistych – ale nie karykaturalnych! – cech i wyjaśnienie ich motywacji. Dotyczy to również bohaterów drugoplanowych, choć oczywiście to Bernard Gross jest najdokładniej zbudowaną postacią:
Ciemność, która nigdy go nie opuściła. Rzucała cień na wszystko, co się działo w jego życiu. I na niego samego. Mężczyznę z cienia.
Od dziesięciu lat nosił w sobie trzy winy, rozwijające się jak rak w miękkiej tkance płuc. Nie ochronił swojej żony. Stracił syna. Zabił tę niewinną kobietę.
Powtórzę za autorem nieco patetyczną frazę: Gross jest „dzieckiem porażki i wnukiem niedoli” – a jednocześnie nie poddaje się, wciąż próbuje żyć. Może i trochę byle jak, może z dnia na dzień. Ale próbuje. A Robert Małecki bardzo drobiazgowo opisuje te próby. Sklejamy więc razem z komisarzem modele, odwiedzamy sąsiadów, przeglądamy stare akta i spacerujemy ulicami Chełmży. To ostatnie warto podkreślić: opisy topograficzne są w „Wadzie” tak dokładne, że nie zdziwi mnie wcale, jeśli powieść powtórzy sukces „Skazy” i również zgarnie nagrodę dla najlepszego kryminału miejskiego.
Recenzując „Skazę”, napisałam, że to bardzo wyrazista powieść. To samo mogłabym powtórzyć o „Wadzie” – smutek bijący ze stron powieści właściwie osacza czytelnika. I trochę uzależnia, dlatego już czekam na kolejną powieść o Grossie.
Nie łączy ich już nic, poza krwią na mundurach…
16 kwietnia 2024
Nowe wydanie powieści nagrodzonej Nagrodą Wielkiego Kalibru.
12 lutego 2024
Komisarz Bernard Gross powraca! Czy śmierć przerwie zmowę milczenia?
31 października 2023
Drugi tom nowego cyklu kryminalnego Roberta Małeckiego z policjantami Archiwum X Marią Herman i Olgierdem Borewiczem.
10 maja 2023
Nie sposób odmówić autorowi umiejętności tworzenia frapujących postaci. Niejednoznacznych, z problemami, podejmujących głupie decyzje. Krótko mówiąc: ludzkich, takich ...
30 stycznia 2023
Pierwszy tom nowej serii kryminalnej Roberta Małeckiego.
14 października 2022
Pali jak żywy ogień. Wyniszcza. Sieje zło.
13 kwietnia 2022
„Najsłabsze ogniwo” to książka nieprzesadzona, przemyślana i zarazem kolejna, którą autor udowadnia, że wie, co robi, i robi to solidnie.
13 grudnia 2021
Zło czai się w każdym z nas. Dlatego wszyscy jesteśmy podejrzani.
29 września 2021
W ubiegłym tygodniu ukazała się nowa książka Roberta Małeckiego, „Zmora”. Porozmawialiśmy na ten temat z autorem.
22 kwietnia 2021
„Zmora” to rzecz gęsta, niespieszna, ale wciągająca tak, że trudno się oderwać.
15 kwietnia 2021
Porażający thriller kryminalny, w którym rodzinne sekrety zyskują niszczycielską moc…
14 kwietnia 2021
Rozplątywanie sieci kłamstw, którą autor pieczołowicie utkał wokół żałobnicy, to fascynujący proces.
03 września 2020
Piękna kobieta po trzydziestce dziedziczy po śmierci męża spory majątek. Skrywane głęboko tajemnice po latach wypływają na wierzch i Anna orientuje się, że ktoś ...
12 sierpnia 2020
Robert Małecki trzyma poziom, który sam sobie narzucił, a ja z książki na książkę coraz bardziej lubię jego bohatera.
30 stycznia 2020
Komisarz Bernard Gross powrócił!
15 maja 2019
Po lekturze całej trylogii mogę szczerze stwierdzić, że Robert Małecki zajmuje wysokie miejsce w moim rankingu polskich pisarzy, których książki po prostu warto czytać.
19 grudnia 2018
Robert Małecki „Skazą” rozpoczął nowy powieściowy cykl. I zrobił to w doskonałym stylu!
27 września 2018
„Skaza” to opowieść o dramacie, który zatruwa umysły, ale też o zbrodni, błędach i odkupieniu. O miłości, zemście i sprawiedliwości – niekiedy tak różnie ...
05 września 2018
Jeśli miałabym jednym zdaniem streścić, o czym jest najnowsza powieść Małeckiego, to powiedziałabym, że to książka o nałogu, który z siłą wodospadu zabiera ze ...
20 października 2017
Marek Bener powraca! Już dziś premiera drugiego tomu przygód toruńskiego dziennikarza, zatytułowana „Porzuć swój strach”. Powieść Roberta Małeckiego ukazała się ...
30 sierpnia 2017
Na stylistycznej kryminalno-literackiej mapie Polski debiutant mości sobie miejsce tuż obok Zygmunta Miłoszewskiego i Remigiusza Mroza, tak jak oni z jednej strony wnikliwie ...
24 października 2016
Druga dzisiejsza nowość - i debiut uczestnika Kryminalnych Warsztatów Literackich - to "Najgorsze dopiero nadejdzie" Roberta Małeckiego: historia dziennikarza, który wikła ...
28 września 2016