Usłyszeć śpiew jeleni, Frantisek Smehlik

Autor: Ewa Dąbrowska
Data publikacji: 23 września 2024

Usłyszeć śpiew jeleni

Autor: František Šmehlík
Przekład: Anna Radwan-Żbikowska
Wydawnictwo: Afera
Premiera: 19 sierpnia 2024
Liczba stron: 392
PATRONAT PORTALU KRYMINALNEGO

Co się dzieje w Helašnej, zostaje w Helašnej

„Usłyszeć śpiew jeleni” to debiutancka powieść Františka Šmehlika – i autor nie ustrzegł się błędów. A właściwie jednego błędu. Nie mam wcale na myśli wykorzystania mocno już ogranego motywu morderstwa w niewielkiej społeczności i tajemnic kryjących się za zamkniętymi drzwiami jej mieszkańców, bo z tym początkujący czeski pisarz poradził sobie wyśmienicie. Tyle że chciał za dużo i za bardzo – i z tej przyczyny zakończenie, mówiąc kolokwialnie, nie dowozi. 

Na początek jednak krótki zarys akcji. W maleńkiej, liczącej dokładnie dwudziestu jeden stałych mieszkańców wiosce Helašná dochodzi do brutalnego zabójstwa. Z rąk nieznanego sprawcy ginie młoda kobieta. Ivana niebawem miała wyjść za mąż za piłkarza-celebrytę i, jak zgodnie twierdzą jej sąsiedzi, wszyscy ją lubili. Kto zatem brutalnie ją zamordował i wyciął części jej ciała? Podejrzenia padają na przyjaciela Ivany z lat dziecięcych, Marka. Wpływ na to ma jego narodowość – Marek to Rom, a  Helašná nie jest wolna od uprzedzeń.

Jak wspomniałam, autor świetnie ogrywa motyw zbrodni w zamkniętej społeczności. Rysuje przekonujący obraz mieszkańców małej wsi na górskim odludziu, spośród których warto wymienić pretensjonalnego muzyka, pasterza kóz, samozwańczego wójta czy posępnego architekta mieszkającego z dorosłym synem o umyśle dziecka. Domy stoją tutaj daleko od siebie i nikt nikomu w okna nie zagląda – ale i tak wszyscy doskonale się znają i wiedzą o swoich sekretach. Oczywiście nie zdradzają ich przed obcymi. Co się dzieje w Helašnej, zostaje w Helašnej, chciałoby się powiedzieć. Ktoś kłamie – to pewne. Ale czy ktokolwiek mówi prawdę?

Jednak nie tylko mieszkańcy wioski tworzą barwną galerię. Również policjanci prowadzący śledztwo to interesująca grupa. Bo, co warte podkreślenia, nie ma tu jednego głównego bohatera – samotnego policjanta, dzięki któremu śledztwo parłoby stopniowo do przodu. Tutaj liczy się praca zespołu. Należą do niego między innymi Vaclav, który nie przejmuje się konwenansami i po prostu robi swoje, nowy w wydziale kryminalnym Roman, który jeszcze nie wie, co powinien robić, ale bardzo chce się wykazać, wysportowany i odważny Aleš o nieco ograniczonych poglądach, Petr z kompleksem niższości i jego zupełne przeciwieństwo, narcystyczny szef, inspektor Lada. Šmehlik interesująco kreśli relacje w grupie mężczyzn, w której każdy chce udowodnić, że jest dobry, a różnice temperamentów nieuchronnie prowadzą do konfliktów. Autor pozwala nam też poznać trochę życia osobistego każdego z nich – dokładnie tyle, by uwiarygodnić postacie, a nie zanudzić nas wątkami obyczajowymi. Interakcje między policjantami – a także między nimi a mieszkańcami Helašnej – są dla mnie najlepszym elementem tej powieści. 

Šmehlik wykorzystał zatem sprawdzony schemat, ale tchnął życie w swoich bohaterów, dzięki czemu opowiadana przez niego historia szybko nabiera barw i intryguje. W konstrukcji też sięgnął po sprawdzone rozwiązania: początkowo akcja toczy się dosyć spokojnie, jest skupiona na postaciach i relacjach między nimi, później przyspiesza, zagrożenie pojawia się z niespodziewanej strony i ktoś może zginąć. Wreszcie dochodzimy do zakończenia. No i właśnie, tu jest gorzej. Nie przekonuje mnie wcale rozwiązanie tej zagadki zaproponowane przez autora – jest zbyt sztampowe i w tej sztampie kompletnie niewiarygodne, motywacja sprawcy okazuje się wydumana, a niektóre pomysły raczej bawią, niż zaskakują. Przyznaję: czeski pisarz zgrabnie połączył wszystkie wątki i nie zostawił luźnych nitek – tyle że jest ich według mnie za dużo. Można było to i owo wyciąć z fabuły bez utraty jakości. Ba, wyszłoby to książce na dobre. 

I tak, zakończenie jest bez wątpienia ważnym elementem powieści. Ale nie najważniejszym, jak się okazuje. Bo mimo powyższych zastrzeżeń uważam „Usłyszeć śpiew jeleni” za bardzo dobry debiut: z udanym klimatem i barwnymi postaciami. František Šmehlik udowodnił, że ma świetne pomysły – jeśli tylko w kolejnych powieściach nieco je przesieje i uporządkuje, może zrobić się o nim głośniej w kryminalnym świecie.

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Usłyszeć śpiew jeleni" František Šmehlík

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Usłyszeć śpiew jeleni, Frantisek Smehlik

Położona w malowniczym Beskidzie Śląsko-Morawskim osada Helašná to sielankowe miejsce, gdzie wrześniową nocą można usłyszeć śpiew jeleni. Mieszkańców wioski ogarnia ...

19 sierpnia 2024