To ja, Szpilka. Klub, Marcin Ciszewski

Autor: Ewa Dąbrowska
Data publikacji: 31 grudnia 2020

To ja, Szpilka. Klub

Autor: Marcin Ciszewski
Wydawnictwo: Warbook
Premiera: 25 listopada 2020
Liczba stron: 368

Szpilka wszędzie się wciśnie

Marcin Ciszewski jest autorem kilkunastu powieści różnych gatunków, od historical fiction (cykl www), przez powieści przygodowe (cykl o Krügerze), po thrillery (cykl o Jakubie Tyszkiewiczu). Ale wszystkie łączy jedno: wartka akcja. Nie inaczej jest w „Szpilce”.

Tytułową bohaterką nowej powieści Marcina Ciszewskiego jest podkomisarz Marianna Kohut („ale niech Bóg ma w opiece tego, kto się do mnie zwróci w ten sposób”). Szpilka, bo tak wszyscy, łącznie z nią samą, o niej mówią, aktualnie prowadzi dwa śledztwa. Jedno z nich dotyczy zabójstwa popularnego pisarza, drugie – gwałtów i morderstw popełnianych na młodych kobietach. Podkomisarz szczególną awersję – z przyczyn, które oczywiście poznajemy na kartach książki – czuje do gwałcicieli, nic zatem dziwnego, że mocno angażuje się szczególnie w tę drugą sprawę. Nie waha się przy tym naginać, a nawet łamać zasady – zrobi wszystko, by złapać sprawców i sprawić, by zapłacili za swoje czyny.

Powieść „To ja, Szpilka. Klub” prawdopodobnie otwiera nowy cykl (nie widziałam jeszcze zapowiedzi kolejnych części, ale zamysł autora wydaje się czytelny; poza tym wystarczy zerknąć na jego dotychczasowy dorobek literacki, by stwierdzić, że lubi cykle). Cieszy mnie to. Charakterystyczny sposób narracji sprawił bowiem, że błyskawicznie wciągnęłam się w przygody tej bohaterki. Nie od razu jednak polubiłam Szpilkę: początkowo byłam do niej sceptycznie nastawiona. Zmieniła to scenka pożegnania policjanta przechodzącego na emeryturę. Wtedy policjantka mnie kupiła. A potem w jej rozmowach z rodzeństwem odkryłam ciepło, które sprawiło, że pod koniec lektury byłam już związana z bohaterką i wiedziałam, że będę chciała jeszcze się z nią spotkać.

A o jakim charakterystycznym sposobie narracji mowa? Otóż autor prowadzi powieść w formie ni to dziennika (wskazuje na to czas teraźniejszy), ni to pamiętnika głównej bohaterki (o dystansie czasowym świadczą pojawiające się często zwroty typu „gdybym tylko wiedziała, jak to się skończy”, „nie wiedziałam jeszcze, co z tego wyniknie”). Nie każdemu z pewnością taka konstrukcja się spodoba, ale w moim przypadku cel został osiągnięty: poczułam, że jestem tuż obok bohaterki i jako naoczny świadek towarzyszę wydarzeniom, które stają się jej udziałem, wiem też, co przy ich okazji czuje. A jest tych wydarzeń całkiem sporo, bo powieść zdecydowanie należy, o czym wspomniałam już na początku, do tych z szybkim tempem akcji. Autor dosyć wnikliwie opisuje śledztwo i to, z czym mierzą się prowadzący je policjanci (to nie tylko zbrodnia, lecz także trudne układy z prokuraturą i wewnętrzne gierki). Jednak to nie fabuła gra tu pierwsze skrzypce, a bohaterka.

Szpilka to postać, której nie da się przeoczyć. Odważna, pyskata, czasami bezczelna i arogancka, z bogatą historią, w głębi duszy wrażliwa, choć z grubą skorupą. Brzmi dosyć stereotypowo – tak wygląda sporo policjantek w kryminałach całego świata. Zastanówmy się jednak: czy kobieta w zdominowanym przez mężczyzn policyjnym świecie nie musi choć po części taka właśnie być? Inaczej trudno byłoby jej przetrwać. Szpilce da się zatem wierzyć. Tak, wątpię, by osoba, która tak często łamie i nagina zasady, długo przetrwała w policji. Ale to przecież jedna z zasad powieści, filmów i seriali – wiemy, że bohaterom wolno nieco więcej niż rzeczywistym policjantom, strażakom czy lekarzom (takiego House’a też raczej nikt by długo nie zatrudniał). 

Dla osób, które w kryminale cenią przede wszystkim fabułę, powieść Marcina Ciszewskiego może jednak okazać się niewystarczająca. Nie dlatego, że fabuła jest zła, wprost przeciwnie: to całkiem zgrabna, wzbogacona licznymi zwrotami akcji historia o ludziach, którzy bez skrupułów wykorzystują słabszych od siebie, i o zemście. Niemniej fakt, że narracja jest prowadzona z perspektywy tytułowej bohaterki, przesuwa akcent właśnie na nią, czyniąc Szpilkę, jej zachowania i uczucia centrum tej powieści. I epicentrum wydarzeń w niej opisanych.

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "To ja, Szpilka. Klub" Marcin Ciszewski

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

To ja, Szpilka. Klub, Marcin Ciszewski

To ja, Szpilka. Talent do wplątywania się w kłopoty mam po ojcu. Po matce – umiejętność radzenia sobie z wyzwaniami. Pracuję w policji.

08 grudnia 2020

NOWOŚĆ

Mgła, Marcin Ciszewski

„Mgła” Marcina Ciszewskiego to czwarty tom cyklu, którego głównym bohaterem jest podinspektor Jakub Tyszkiewicz, obecnie szef Biura Zwalczania Terroryzmu CBŚ. Tym razem ...

11 grudnia 2017

NOWOŚĆ

Wiatr, Marcin Ciszewski

"Wiatr" to thriller o tym, jak impreza na Kasprowym Wierchu zamienia się w pułapkę. Powieść Marcina Ciszewskiego ukazała się w serii "literanova" wydawnictwa Znak.

21 marca 2014

NOWOŚĆ

Upał, Marcin Ciszewski

Zbliża się Euro, czas wielkich emocji i równie wielkich tłumów na ulicach i podczas meczów. Co by było, gdyby terroryści postanowili to wykorzystać, zastanawia się ...

20 kwietnia 2012