Anna Gala jest nauczycielką. Jej córka Natalia zajmuje się opieką nad siedmioletnią Kalinką, córką lekarki Aliny Czarneckiej. Anna zazdrości życia Czarneckiej, ta bowiem wydaje się mieć idealnie poukładane życie: jej małżeństwo wygląda na szczęśliwe, a relacje z dziećmi na dobre. Nie można tego samego powiedzieć o Annie: ciągłe kłótnie z mężem i trudny kontakt z córkami negatywnie wpływają na kobietę. Gdy pewnego dnia Natalia nagle oznajmia, że wyjeżdża, i zostawia Czarnecką bez opiekunki dla dziecka, Gala podejmuje się zastępstwa. Pomiędzy nią a dziewczynką szybko nawiązuje się silna relacja, Anna zaś poznaje coraz mroczniejsze sekrety zamożnej rodziny. I wtedy spokój przerywa zaginięcie nastolatki, której nauczycielem jest mąż Anny. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna jest w to zamieszany…
„Podopieczna” nie jest moim pierwszym zetknięciem z twórczością Alicji Sinickiej, znam kilka poprzednich powieści jej autorstwa. Najnowsza to kolejny gęsty od tajemnic thriller psychologiczny. Bardzo lubię ten gatunek, choć ostatnio rzadko po niego sięgam, mam bowiem wrażenie, że te książki są w swojej strukturze niemalże identyczne. Ich fabuła jest zwykle skupiona wokół jakiejś pary, która w toku wydarzeń okazuje się wcale nie być idealna lub w której życiu pojawia się ktoś trzeci, kto sukcesywnie burzy dotychczasową harmonię. I choć w powieści Alicji Sinickiej również mamy portrety dwóch rodzin, nie żałuję czasu spędzonego na lekturze „Podopiecznej”. Autorce udało się stworzyć wciągającą opowieść z wielowątkową intrygą, która nie pozwala się od siebie oderwać.
Intryga nie jest jednak jedynym, co czyni tę powieść tak ciekawą. Bohaterów wprawdzie nie ma tu zbyt wielu, ale to wystarczy, by zaprezentować paletę ciekawych, choć niejednoznacznych osobowości. Od Anny, której czas upływa na zajmowaniu się domem oraz córkami, a opieka nad Kalinką staje się dla niej okazją do ucieczki od przykrej codzienności. Przez jej męża Dawida, człowieka o gwałtownym temperamencie, którego zachowanie zmienia się niczym pogoda w górach (jak mówi o nim Anna: „wie, gdzie ukłuć, żeby zabolało, i robi to, gdy tylko ma ochotę”). Po doktor Czarnecką, o której nie można powiedzieć niczego złego: to lekarz z powołania.
Thriller Alicji Sinickiej toczy się żwawym tempem, choć nie takim, od którego brakuje tchu. Narracja, prowadzona z perspektywy Anny, prowadzi do trzymającego za gardło finału. Przyznaję: nie udało mi się rozszyfrować zagadki. Autorka umiejętnie myli tropy i manipuluje czytelnikiem. Dlatego od „Podopiecznej” trudno mi było się oderwać. To nie tylko thriller z solidną warstwą fabularną i dobrze stworzonymi postaciami, lecz także świetne studium przemocy, które skłania do refleksji.
Jaką tajemnicę skrywa moja podopieczna?
04 lutego 2025
Alicja Sinicka potrafi zaszyć w powieści wiele znaczeń, ukryć coś, co potem wydaje się oczywiste.
25 kwietnia 2024
To miała być wspaniała zimowa noc na Mazurach. Zmieniła się jednak w koszmar.
31 stycznia 2024
Podczas lektury tej książki na pewno nie da się zasnąć!
17 lipca 2023
Druga część przygód detektywów z podstawówki.
25 maja 2023
W jej pięknych oczach mieszkał strach i było mu tam bardzo wygodnie.
14 marca 2023
Kiedy ona zasypia, ktoś odwiedza ją i powoli niszczy jej życie.
22 czerwca 2022
Najlepszym podsumowaniem tej powieści mogą być słowa: „be careful what you wish for”. Marzenie może bowiem przerodzić się w koszmar.
23 września 2021
To obraz niszczenia człowieka przez inną osobę. Mroczny, ponury i przerażająco realny.
04 stycznia 2021
Miała być pomocą domową. Stała się służącą samego diabła.
22 października 2020
Lepiej zasłaniaj okna po zmroku. Nawet jeśli nie masz nic do ukrycia. Premiera „Obserwatorki” już dziś!
20 maja 2020