Pamięć ciała, Alex Marzano-Lesnevich

Autor: Ewa Dąbrowska
Data publikacji: 10 listopada 2022

Pamięć ciała

Autor: Alex Marzano-Lesnevich
Przekład: Mariusz Gądek
Wydawnictwo: Czarne
Premiera: 12 października 2022
Liczba stron: 368

„Przeszłość tkwi w ciele”

Jest rok 2003 i Alex właśnie zaczyna staż w kancelarii prawniczej, która broniła Ricky’ego Langleya przed karą śmierci. Jedenaście lat wcześniej w niewielkim miasteczku Iowa w Luizjanie zniknął sześcioletni Jeremy Guillory, a trzy dni potem jego ciało zostało odnalezione w szafie mieszkającego po sąsiedzku Langleya. Teraz Alex ogląda nagranie, na którym mężczyzna przyznaje się do winy. A później spędza dziesięć lat z trzydziestoma tysiącami stron akt tej sprawy.

Jest rok 1983 i pięcioletnia Alex przeprowadza się z rodzicami do wiktoriańskiego domostwa w miasteczku Tenafly w stanie New Jersey. Wiedzie pozornie beztroskie życie córki, siostry i wnuczki. Ale są w jej historii czarne plamy, które kładą się cieniem na życiu dorastającej kobiety. A w pewnym momencie tajemnice zaczynają ciążyć jej tak, że musi stanąć z nimi twarzą w twarz. Bo przecież „nie można pozwolić, żeby przeszłość wciąż nas dręczyła”.

Tak, to ta sama książka. Bo „Pamięć ciała” Alex Marzano-Lesnevich to nie tylko reportaż kryminalno-sądowy o morderstwie z 1992 roku. To opowieść

o tym, co się wydarzyło, ale również o tym, co sami robimy z tymi wydarzeniami. To opowieść o morderstwie, o mojej rodzinie, a także o innych rodzinach, które zostały przez to morderstwo dotknięte. Ponad wszystko jest to jednak historia o tym, jak rozumiemy swoje życie, swoją przeszłość oraz siebie nawzajem. W tym celu wszyscy tworzymy bowiem własne opowieści.

Prowadząc niemal równolegle obie historie – swoją i Ricky’ego Langleya – Marzano-Lesnevich poszukuje czegoś, co prawo nazywa przyczyną bezpośrednią. Dlaczego zatem Ricky Langley zabił sześcioletniego chłopca, o którym później powiedział, że był miłością jego życia? Czy da się w ogóle wskazać początek tej historii? A może ważniejszy jest sposób, w jaki zostanie opowiedziana?

Jeśli zaczniemy historię Ricky’ego od morderstwa – będzie ona miała jedno znaczenie. Ale jeśli zaczniemy ją od wypadku samochodowego rodziny Langleyów – nabierze zupełnie innego sensu.

Marzano-Lesnevich próbuje więc zrekonstruować nie tylko wydarzenia związane bezpośrednio z morderstwem, lecz także te z przeszłości mordercy. Stara się z okruchów informacji złożyć wielowymiarową opowieść o życiu Ricky’ego. Dużo przy tym dopowiada od siebie (ale też nie ukrywa tego zabiegu – na sam koniec książki dostajemy dokładną rozpiskę, rozdział po rozdziale, co było faktem wziętym ze źródła, a co elementem wyobrażonym, służącym ożywieniu suchych informacji zawartych w policyjnych raportach czy stenogramach z sądowych posiedzeń). To samo dotyczy tych partii „Pamięci ciała”, których główną bohaterką jest sama autorka: mnóstwo tu mniej lub bardziej istotnych fragmentów jej przeszłości (wśród nich nawet informacje o ubraniach, chorobach, jedzeniu…). Ich liczba może przytłoczyć. Ale przecież „wszystko zostaje w pamięci”. Choć też wszystko się miesza i rozwarstwia.

Podtytuł wskazuje główne wątki tej opowieści. A zatem: przemoc seksualna, morderstwo i kara (co ciekawe, w oryginalnym tytule pojawia się tylko „morderstwo”). Ale to nie wszystko. „Pamięć ciała” to także opowieść o poszukiwaniu prawdy. O braku, który wywołuje śmierć dziecka. O ucieczkach – również przed samym sobą. Z okładkowego opisu dowiadujemy się, że to „przejmująca historia rodzinna, a zarazem wciągający reportaż sądowy”. Zgadza się – ale słowo „przejmująca” nie oddaje emocji i bólu odczuwanych podczas lektury. Nic nie jest w stanie przygotować nas na tak wiele tematów i słów, nad którymi trzeba się zatrzymać. Tej książki nie da się przeczytać szybko, pochłonąć, tak jak robi się z niektórymi reportażami. Trzeba dać sobie czas na ochłonięcie po niemal każdym rozdziale.

Przy czym uprzedzam: to nie jest książka dla każdego. Jeżeli nie jesteście w stanie czytać o przemocy seksualnej wobec dzieci, odstawcie „Pamięć ciała” Alex Marzano-Lesnevich na półkę i sięgnijcie po coś innego. Jeżeli jednak czujecie się na siłach zmierzyć się z tym tematem, warto. Choćby po to, by po raz kolejny przypomnieć sobie, że czyny popełniane przez ludzi możemy oceniać jednoznacznie, ale już samych ludzi – niekoniecznie.

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Pamięć ciała" Alex Marzano-Lesnevich

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Pamięć ciała, Alex Marzano-Lesnevich

Przejmująca historia rodzinna, a zarazem wciągający reportaż sądowy.

18 października 2022