Otulina to strefa ochronna parków narodowych, krajobrazowych, rezerwatów. W najnowszej powieści Klaudiusz Szymańczak przedstawił ją w dość przewrotny sposób. Może i jest to obszar chroniący florę – ale nie ludzi, bo to właśnie na nim zostało odnalezione ciało nastolatki.
Dzieciaki teraz szybciej dorastają. Świat je do tego zmusza, rodzice też. Rozmowa z nimi ma coraz mniejszy sens. To już nie są nieletni. To są jeszcze niedojrzali, a już zblazowani dorośli.
Czworo licealistów umawia się na wieczorne spotkanie w Puszczy Kampinoskiej, jednak stawia się tylko troje. Dzwonią zatem zaniepokojeni do nieobecnej koleżanki, aby dowiedzieć się, czy i kiedy dotrze na miejsce. Telefon Hani odbiera jednak jej ojciec. Podczas rozmowy mężczyzna dowiaduje się, że spotkanie miało odbyć się w Bromierzyku, miejscu nazywanym nawiedzoną wioską. Ojciec czym prędzej wyrusza z domu, aby dowiedzieć się, co zatrzymało jego córkę.
W tym czasie komisarz Ewa Orłowska dojeżdża na Mogilny Mostek, aby dokonać oględzin odnalezionego ciała siedemnastolatki. Dziewczyna prawdopodobnie zmarła z powodu uderzenia głową o kamień. Przez intensywny deszcz wszelkie ślady są słabo widoczne, więc śledczym ciężko jest ocenić, czy ofiara po prostu się potknęła, czy została przez kogoś popchnięta.
– Tłoczno się zrobiło na tej scenie. Sami swoi, cholera.
Od początku nie wiemy zatem, jakiej natury jest śmierć dziewczyny – czy rzeczywiście podejrzane są „siły nieczyste” z lokalnych legend, czy jednak powód jest bardziej ziemski i możliwy do zidentyfikowania przez śledczych.
Poza dochodzeniem, prowadzonym przez miejscowego posterunkowego Marka Mastera oraz awansowaną do spraw kryminalnych komisarz Ewę Orłowską, obserwujemy też działania rodziców zmarłej dziewczyny. O ile narracja profesjonalistów jest dość konkretna – w końcu takie sprawy niestety są ich zawodową codziennością, to perspektywa bliskich dziewczyny, zdeterminowanych, by poznać prawdę, jest pełna emocji i chęci rozliczenia się z losem.
„Otulinie” towarzyszy ciasny, małomiasteczkowy klimat – każdy zna każdego, ale niemal każdy skrywa też jakąś tajemnicę. Choć atmosfera społeczności jest przyjazna, a ludzie współczują rodzicom Hani, to też świetna przestrzeń dla tworzenia możliwych scenariuszy i szukania winy w bliskich.
W pewnym sensie autor wplótł w „Otulinę” wątki ze swojego życia: sam pracował jako policjant, więc kreując postaci śledczych, mógł podarować im co nieco z własnego doświadczenia. Poza tym swojego czasu mieszkał niedaleko Puszczy Kampinoskiej (jednak by poczuć jej współczesny klimat, przed napisaniem powieści wziął udział w wycieczce z przewodniczką). Warto też wspomnieć, że z miejscem znalezienia zwłok, czyli Mogilnym Mostkiem, rzeczywiście wiąże się dziewiętnastowieczna legenda o zmarłej dziewczynie.
Zawsze jednak czuł się inny. Mniej przywiązany do typowo polskiej filozofii życiowej mówiącej, że „jakoś to będzie”, że „jak Bóg da” lub że „z Bożą pomocą damy radę”. Wychowano go tak, że od dziecka był przekonany, iż będzie tak, jak zdecyduje i zrobi, a nie jakoś.
Najnowsza powieść Klaudiusza Szymańczaka nie jest tylko kolejną historią pewnej zbrodni. Autor posłużył się nią, aby poruszyć temat ważny dla ludzi, często stawiający osoby, których dotyka, w krzywdzącej pozycji. Warto sięgnąć po tę książkę – dla doświadczenia nieco mroczniejszej strony Puszczy Kampinoskiej, ale też właśnie po to, by poszerzyć swoją świadomość społeczną.
Morderstwo, które wstrząśnie małą społecznością, i ponura puszcza, która pożera ludzi żywcem.
27 marca 2023
„Virga” to doskonały pomysł zrealizowany niedoskonale.
07 grudnia 2020
„Mroczny świt” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Klaudiusza Szymańczaka. Udane, choć mogło być różnie, bo kiedy przeczytałam opis powieści, miałam ochotę ...
12 października 2020
Troje dzieci, które odbierają sobie życie. Dwóch śledczych, dążących do prawdy. I jedno małe miasteczko, które zrobi wszystko, aby pewne tajemnice nigdy nie wyszły na ...
09 października 2020
Polska i USA. Policja i FBI. Zagadkowe morderstwa w kolejnych stanach, tajemnice z czasów PRL-u i międzynarodowa siatka pedofili, którzy schowali się tam, gdzie nikt nie szuka.
04 marca 2020
Na warszawskiej Pradze policja znajduje zwłoki syna amerykańskiego dyplomaty – nagie, wiszące na łańcuchu w kanale ściekowym - tak zaczyna się powieść „Negatyw”.
09 maja 2018