Musisz mi uwierzyć, Minka Kent

Autor: Katarzyna Muszyńska
Data publikacji: 01 lutego 2021

Musisz mi uwierzyć

Autor: Minka Kent
Przekład: Kinga Markiewicz
Wydawnictwo: Filia
Premiera: 30 września 2020
Liczba stron: 384

„Nigdy nie zrobiłabym ci krzywdy”

Eksmąż Dove Damiani, głównej bohaterki powieści „Musisz mi uwierzyć” Minki Kent, zostaje zabity w dniu ich piątej rocznicy ślubu. Dla osób, które znały Iana, jego śmierć była szokiem. Mężczyzna pracował w małym miasteczku Lambs Grove w stanie Iowa jako lubiany przez uczniów nauczyciel historii, który angażował się w działalności pozalekcyjne swoich podopiecznych oraz wspierał ich na różnych polach życia.

Pierwszą osobą podejrzaną o morderstwo zostaje Dove. Kobieta jednak twierdzi, że nie mogłaby zabić nawet muchy, a tym bardziej mężczyzny, który uczynił idealnymi ostatnie dwadzieścia lat jej życia. Czy to wystarczy, aby stwierdzić, że nie chciała zemścić się na byłym partnerze, który postanowił ułożyć sobie życie na nowo, bez niej?

Reszcie światu musi wydawać się dziwne, że mój były mąż został zamordowany w środku nocy, a ja poszłam do pracy jak gdyby nigdy nic.

Dove od początku nie była obojętna ani wobec śmierci eksmęża, ani wobec jego życia z nową partnerką. Każdego dnia przejeżdżała obok ich domu. Czy naprawdę była to jedyna droga prowadząca do jej pracy, czy jednak chciała ich w jakiś sposób kontrolować? Po zabójstwie zachowanie kobiety ulega zmianie – oskarża najbliższych przyjaciół, gdy tylko wypowiedzą się negatywnie o zmarłym, i przymila się do jego rodziców, z którymi od dawna nie miała kontaktu. Czy przemiana wynika z odstawienia leków, szoku po śmierci kogoś, kto tak długo był jej najbliższą osobą, czy Dove po prostu nie wytrzymuje presji i mota się w zeznaniach?

Nie chciałam się mścić, tylko za wszelką cenę wymierzyć sprawiedliwość.

Mocną stroną książki „Musisz mi uwierzyć” jest małomiasteczkowość. Jak już wspomniałam, śmierć Iana, uwielbianego przez nastolatków nauczyciela historii, zaskoczyła wszystkich znających go mieszkańców Lambs Grove. Ta życzliwość bliskich osób oraz serdeczność sąsiadów buduje napięcie – przecież ktoś z nich jest mordercą. Ponadto właściwie wszyscy mają jakiś motyw, by pozbyć się Iana. Tytułowe słowa, „musisz mi uwierzyć”, mógłby wypowiedzieć każdy z nich.

Bardzo podobał mi się zabieg zastosowany w „relacji” Dove i nieżyjącego byłego partnera. W części książki prowadzonej z perspektywy kobiety zwraca się ona wprost do Iana, dzieli się z nim swoimi przemyśleniami i odczuciami. A czytelnik zaczyna się zastanawiać: dlaczego Dove tak się zachowuje? Czy mężczyzna nigdy nie przestał być dla niej bliską osobą? Czy może jest to jakaś forma zadośćuczynienia?

Na okładce najnowszej powieści Minki Kent czytamy: „thriller psychologiczny z zaskakującym zakończeniem”. Tkwi w tych słowach ziarno prawdy. Osobę odpowiedzialną za śmierć Iana poznajemy o wiele wcześniej niż na ostatniej karcie książki czy nawet w ostatnim rozdziale, a jednak finał tej historii zaskakuje.

Nie uważam, że najnowsza powieść Minki Kent jest jej najlepszą książką, ale to ciekawa sensacyjna historia, z którą warto spędzić wieczór czy dwa. Musisz mi uwierzyć.

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Musisz mi uwierzyć" Minka Kent

PRZECZYTAJ TAKŻE

RECENZJA

Złe miejsce, Minka Kent

„Złe miejsce” rzeczywiście zaskakuje!

02 lipca 2020