„Ateny, jesień 430 r. p.n.e. Gdy wojska Spartan przerywają oblężenie, zaczyna się prawdziwa wojna” – czytamy na okładce debiutanckiej powieści Jakuba Szamałka Kiedy Atena odwraca wzrok. Nie ukrywam, że w duchu się skrzywiłam. Żaden ze mnie pasjonat starożytności. Owszem, odróżniam Sokratesa od Platona, a agorę od gimnazjonu, jednak już historia wojen sprawia mi problemy. Ale postanowiłam spróbować.
I nie żałuję. Bo w tej książce wojna jest tylko tłem. Oraz przyczyną. To przez nią w Atenach brakuje jedzenia, bramy miasta są zamknięte, a główny bohater, Leochares, całe dnie poświęca tropieniu szpiegów ze Sparty. Wiadomo, że ktoś zdradza – w odnalezieniu tego kogoś Leocharesowi pomagają jego niewolnik Demokles oraz Scytowie, „barbarzyńcy w rajtuzach”. Intryga kryminalna (choć wypadałoby rzec: szpiegowska) jest jednak tylko pretekstem do opisania starożytnego miasta, jego mieszkańców i ich obyczajów.
I to jest właśnie to, co ujęło mnie od pierwszych stron powieści. Podoba mi się obraz, który wyłania się z jej kart. Głównie dzięki swojej inności. Wizja Szamałka nie ma bowiem nic wspólnego ze szkolnym przedstawieniem Grecji jako kolebki filozofii i humanizmu. Ateny to miejsce, w którym kobieta „jest jakby gorszą wersją mężczyzny, upośledzonym samcem”, a niewolnikowi podaje się do spróbowania posiłek, który może być zatruty. Co więcej, autor sporo pisze także o obyczajach starożytnych Greków. I choć walki w gimnazjonie, uczty czy kąpiele w łaźni zostały przedstawione niejako mimochodem – przy okazji spotkań Leocharesa z innymi bohaterami – nie brak tu również ciekawostek (jak choćby ta, że starożytni Grecy trzymali drobne pod językiem, z braku kieszeni).
Bogactwo szczegółów nie dziwi – Szamałek jest wszak historykiem. Warto też zwrócić uwagę na język, którym posługują się bohaterowie. Jak czytamy we wstępie, autorowi zależało na tym, by postaci wyrażały się w jak najbardziej naturalny sposób. Efektem tego jest język na wskroś współczesny – o dziwo, doskonale jednak pasujący do treści. A wisienką na literackim ciasteczku (bo tort to jednak za duże słowo w przypadku debiutu) jest humor. Niewymuszony, ironiczny, objawiający się przede wszystkim puszczaniem oka do czytelnika. Jak bowiem się nie uśmiechnąć, kiedy Leochares mówi, że „Sokrates będzie pewnie ględził, zamiast pić”?Przeszkadza mi jedynie rzecz czysto techniczna: fakt, że słowniczek pojęć – z pewnością potrzebny – zamieszczono na końcu książki. Dużo lepiej, przynajmniej moim zdaniem, sprawdziłyby się przypisy na dole stron. Zwłaszcza że pojęć do wyjaśniania, ze względu na uwspółcześniony język, nie ma tak dużo.
A na koniec dodam, że autor pod pozorem krytyki starożytnego ustroju przemycił diagnozę współczesnego społeczeństwa. Ustami Dioklesa mówi bowiem: „Większość ludzi jest głupia. Większość ludzi jest bardzo łatwo podburzyć, oszukać, wmanewrować nawet w najgorsze gówno. Jeśli żyjemy w państwie, gdzie głos tej tłuszczy liczy się tak samo jak zdanie mędrców, skazujemy się na zagładę. Bo wiesz co jeszcze? Większość ludzi jest też zła. Chciwa, pyszna i brutalna”. I z tym Was, drodzy Czytelnicy, zostawię.
Ewa Wrona
Szybko dałam się wciągnąć w tę historię niczym w czarną dziurę.
30 listopada 2023
Czterysta kilometrów od Ziemi nie ma nikogo, kto mógłby przyjść z pomocą.
05 czerwca 2023
Jeśli jeszcze nie znacie „Ukrytej sieci”, czym prędzej nadróbcie niedopatrzenie.
20 listopada 2020
Wielki finał bestsellerowej serii „Ukryta sieć”.
23 października 2020
Kimkolwiek jesteś – wiedz, że nieświadomie możesz wiele zdradzać na swój temat.
28 maja 2020
To, o czym pisze i w jaki sposób to robi, wywołuje gęsią skórkę i chęć wymiany smartfona na poczciwą nokię 3310.
30 kwietnia 2020
Druga część bestsellerowej serii „Ukryta sieć” Jakuba Szamałka.
23 października 2019
Laureat Nagrody Wielkiego Kalibru powraca! Tym razem jednak Jakub Szamałek funduje czytelnikom współczesny thriller.
18 stycznia 2019
Pod naszym patronatem ukazała się dziś nowa powieść Jakuba Szamałka. "Czytanie z kości" to opowieść o dwóch zbrodniach i dwóch śledztwach - starożytnym i ...
18 listopada 2015
Niech tych z was, którzy za historią nie przepadają, nie przeraża fakt, że to kryminał rozgrywający się w starożytności. Choć historia ma tu z pewnością większe ...
14 czerwca 2013
"Morze Niegościnne" to druga, po uhonorowanej Nagrodą Wielkiego Kalibru Czytelników "Kiedy Atena odwraca wzrok", książka Jakuba Szamałka. Powieść o nowych przygodach ...
15 maja 2013