Z pewnością każdy mol książkowy zna to uczucie, kiedy myśli tylko o tym, aby rzucić wszystko, czym aktualnie musi się zająć, i wrócić do aktualnej lektury. Uczucie, kiedy nie może skupić się na obowiązkach, a domowników najchętniej zamknąłby w innym pomieszczeniu, aby w spokoju oddać się książce. Tak właśnie działo się ze mną podczas przygody z „Grą w morderstwo” Rachel Abbott. To druga część cyklu z policjantką Stephanie King. Już poprzednia, „Zmuszona, by zabić”, zapowiadała ciekawą serię kryminalną. Ale po kolei.
W wiejskiej rezydencji w Kornwalii, położonej bisko morza, spotyka się grupa przyjaciół. Zostali tam zaproszeni przez jej właściciela, Lucasa, równo w rocznicę jego przyjęcia weselnego z Niną. A właściwie w niedoszłą rocznicę, przyjęcie bowiem musiało zostać odwołane ze względu na tragedię, do której doszło na miejscu. Jedno z obecnych poniosło śmierć. Rok po tych wydarzeniach Lucas zbiera ponownie wszystkich z najbliższego grona. Zaproszenie dziwi przyjaciół, nie wiedzą bowiem, co mieliby świętować. Rocznicę niedoszłego ślubu? Tragedii? Na miejscu okazuje się, że gospodarz przygotował dla zebranych przedziwną, w pewien sposób wręcz makabryczną grę. Grę w morderstwo. Wierzy bowiem, że tamta śmierć nie była wynikiem wypadku, a zbrodni z premedytacją, mordercą jest zaś ktoś z jego przyjaciół.
Polscy czytelnicy znają Rachel Abbott z dwóch serii ze stróżami prawa: Tomem Douglasem oraz Stephanie King. O ile ta pierwsza nie wciągnęła mnie tak bardzo i po poznaniu dwóch części postanowiłam ją odstawić, o tyle druga wydaje mi się strzałem w dziesiątkę. Otwierająca tę serię powieść była dobra, nawet kilka wad nie odebrało mi radości z lektury. Natomiast część druga, „Gra w morderstwo”, plasuje się w czołówce rankingu na najlepszą przeczytaną przeze mnie w tym roku opowieść kryminalną.
Całość utrzymana została w stylu tradycyjnych kryminałów, rodem z Agathy Christie. Anglia, domostwo na uboczu, a w nim zamknięte grono, w którym jest morderca. Sekwencja tajemniczych wydarzeń, odkrywanie kolejnych elementów układanki jeden po drugim, bystra pani detektyw, dedukowanie, analizowanie, podążanie tropem winnego…
Abbott wykreowała niezwykły klimat. W sielskiej atmosferze, letnią porą w pięknej nadmorskiej rezydencji spotyka się grupa przyjaciół. W oczekiwaniu na ważne wydarzenie w życiu jednego z nich – ślub – spożywają wyszukane potrawy, piją wykwintny alkohol, rozmawiają, wspominają, śmieją się, zażywają kąpieli w morzu. Idylla. W to wszystko nagle wkrada się śmierć. Zbrodnia. Co więcej, stopniowo okazuje się, że wcześniejsza sielanka była jedynie pozorna, nie wszyscy są wobec siebie szczerzy, nie każdy jest tu przyjacielem każdego i nie wszystkie związki i małżeństwa są szczęśliwe i udane. Nagle ujawniają się tajemnice sprzed lat i niesnaski. Ujawniają się winy bez kary. Ale kara nadejdzie.
Jedyną rysą na świetnej całości było dość szybkie odkrycie pewnych kart. Podobnie zresztą było w poprzednich książkach Abbott, które czytałam. Jednak to przewidywalność tylko do pewnego stopnia, a wiele elementów autorka ujawnia dopiero na końcu powieści.
Przystępny styl, ciekawe portrety psychologiczne bohaterów, misternie skonstruowana intryga, dobrze wykreowany klimat, przywodzący na myśl najlepszych autorów gatunku – to wszystko składa się na „Grę w morderstwo”. Abbott zafundowała mi rewelacyjną przygodę kryminalną, zmuszającą moje szare komórki do pracy na najwyższych obrotach. Całkiem zatopiłam się w tej historii. Niemal tak, jakbym sama była jednym z graczy w tytułowej grze w morderstwo.
Nadinspektor Tom Douglas powraca!
04 września 2023
Rachel Abbott często porusza w swoich książkach temat różnych zagrożeń społecznych.
09 września 2021
Królowa psychologicznego suspensu powraca! Najnowszy thriller z nadinspektorem Tomem Douglasem.
19 maja 2021
„Zamknij drzwi” jest jedną z książek, od których czytelnik może rozpocząć znajomość z Tomem Douglasem.
11 grudnia 2020
Żal może się zmienić w truciznę. Zrobi się zbyt mroczny, zbyt ciężki i już cię nie wypuści.
24 lipca 2020
Jest takie powiedzenie: dwoje to para, troje to już tłum.
25 czerwca 2020
Żona, matka, nauczycielka, kłamczucha. Nowy kryminał z Tomem Douglasem!
04 października 2019
Choć jest to książka otwierająca serię, z całą odpowiedzialnością zachęcam do poznania historii Toma Douglasa od któregoś ze środkowych tomów.
18 kwietnia 2019
Ile kobiet musi jeszcze umrzeć? Kto je kontroluje i jak ich powstrzymać?
25 września 2018
"Śpij spokojnie" to thriller, którego bohaterka zgłasza na policję zaginięcie męża i dzieci. A dwa lata później... znika sama.
10 lutego 2017
Chociaż pisarka nie złamała zasad i reguł ani nie odmieniła samego gatunku, udało jej się stworzyć znakomity thriller, który czyta się jednym tchem.
22 lipca 2016
Mąż Emmy stracił w wypadku pierwszą żonę, a jego córka zniknęła. Kobieta jest jednak przekonana, że bolesne wspomnienia zostały już za nimi. Tyle że w życiu ...
27 kwietnia 2016