Dziwna Sally Diamond, Liz Nugent

Autor: Ewa Dąbrowska
Data publikacji: 13 stycznia 2025

Dziwna Sally Diamond

Autor: Liz Nugent
Wydawnictwo: Znak
Premiera: 06 maja 2024
Liczba stron: 384

Potwory są wśród nas

„Dziwna Sally Diamond” długo czekała na mojej półce na swoją kolej. Ciągle znajdowałam coś pilniejszego do przeczytania, coś, co w danym momencie głośniej wołało o uwagę. Ale kiedy już sięgnęłam po najnowszą powieść irlandzkiej pisarki Liz Nugent, stworzona przez nią historia pochłonęła mnie bez reszty.

Zaczyna się intrygująco. Sally ma nieco ponad czterdzieści lat, od dawna mieszka jedynie z ojcem, „kawałek za kompletnym odludziem”. A gdy ojciec umiera, Sally pali jego ciało w domowej spalarni śmieci. Nie widzi w tym niczego złego czy kontrowersyjnego – w końcu ojciec sam rzucił kiedyś: gdy umrę, wyrzuć moje zwłoki na śmietnik, przecież i tak będę martwy. Córka – według mieszkańców wioski „dziwna”, według ojca „niedostosowana społecznie” – postąpiła więc zgodnie z jego wolą. Bo Sally wszystko odbiera dosłownie, nie rozumie ironii, żartów ani aluzji, ma też trudności z odczuwaniem emocji. Na szczęście są wokół niej osoby, które uczą ją „społecznego dostosowania”. I wszystko zmierzałoby w stronę mniej lub bardziej stabilnego życia, gdyby nie listy, które zostawił ojciec Sally. Opisał w nich ponure tajemnice z przeszłości kobiety. Z przeszłości wraca też brudny pluszowy miś, którego ktoś zostawia pod jej drzwiami.

Jest więc „Dziwna Sally Diamond” swego rodzaju studium przypadku osoby neuroatypowej (bo przecież tym owa „dziwność” Sally jest). Autorka próbuje pokazać, jak żyje się osobom, które myślą i zachowują się nieco inaczej niż większość, a ułatwia jej to zadanie fakt, że w większości rozdziałów to właśnie Sally jest narratorką prowadzącą nas przez swoją historię. Tytułowa bohaterka uczy się mieć przyjaciół, rozmawiać z nimi, funkcjonować w społeczności, a dzięki terapii próbuje też zrozumieć odczuwane emocje.  

Ale „Dziwna Sally Diamond” to nie tylko powieść psychologiczna. To także pełnoprawny thriller. Pedofilia, manipulacja, przemoc i okrucieństwo – to wszystko znajdziemy na kartach powieści Liz Nugent, i dlatego to nie jest łatwa książka. Niemniej autorka pisze o tych kwestiach z dużą rozwagą i nie używa ich jako czegoś, co ma wywołać tanią sensację. Chodzi raczej o sprowokowanie czytelników do refleksji: 

Co zrobić z okropnymi ludźmi, których darzymy miłością? Czy mamy ich wyciąć z naszego życia? Czy mamy wymierzyć sprawiedliwość, szybko i pewnie? Czy mamy ich „unieważnić”?

Te pytania zadaje Claire Dederer w książce „Potwory. Dylemat fanki”, ale podobne zdają się wybrzmiewać z powieści Liz Nugent. Jeden z bohaterów mówi: „Nikt nie jest czymś w stu procentach” – ale czy jakakolwiek zaleta jest w stanie zrównoważyć krzywdę, którą człowiek wyrządza bezbronnej osobie? I czy można wyjść z traumy po doświadczeniu zła? A może zło jest czymś, co dziedziczymy?

Po lekturze pierwszych kilku rozdziałów „Dziwnej Sally Diamond” zastanawiałam się: gdzie tu kryminał? Ale im dalej, tym bardziej wciągająco się robiło i tym więcej niewiadomych się pojawiało. Chociaż nie jest to powieść, w której zagadka goni zagadkę – raczej stopniowo odsłaniamy tajemnice z przeszłości tytułowej bohaterki – autorka zaserwowała kilka efektownych zwrotów akcji, dzięki którym od książki trudno mi było się oderwać. A boleśnie gorzkie zakończenie idealnie podsumowało tę historię, zostawiając mnie z pytaniem: czy o doświadczonym złu da się zapomnieć?

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Dziwna Sally Diamond" Liz Nugent

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Dziwna Sally Diamond, Liz Nugent

Kiedy umrę, wystaw mnie na śmietnik – rzucił. Gdy zostawiłam jego ciało na śmietniku, wszyscy uznali, że to straszne i niezgodne z prawem. Skąd niby miałam to wiedzieć?

22 maja 2024

NOWOŚĆ

Nasze małe okrucieństwa, Liz Nugent

Rywalizacja braci. Rodzinne tajemnice. Zbrodnia?

17 sierpnia 2022

NOWOŚĆ

Upadek Olivera, Liz Nugent

Ujmujący, elegancki, wiarygodny. Ukryty psychopata.

13 maja 2020