Kate i Becky od zawsze były zdane na siebie. Kate urodziła córkę, mając piętnaście lat. Rodzice wyrzucili ją z domu i dziewczyna musiała poradzić sobie sama. Mimo trudności kochała Becky całym sercem i poświęciła dla niej wszystko – wykształcenie, czas, a przede wszystkim całe swoje życie. Tę niewielką rodzinę poznajemy w momencie, gdy ich codzienność zaczyna się układać. Kate od niedawna spotyka się z Timem i bardzo chce przedstawić go córce. Becky walczy o angaż do poczytnej gazety. Kiedy jednak dziewczyna wraca do domu tego dnia, gdy ma poznać partnera matki, zostaje śmiertelnie potrącona. Ale czy to na pewno był wypadek?
Becky od kilku tygodni pracowała nad tajemniczą sprawą, która miała zapewnić jej posadę. Nie chciała o niej mówić nawet swojej matce. Również jej szef nie miał o niczym pojęcia. Kiedy Kate przez przypadek trafia na materiały, które zgromadziła jej córka, zaczyna zastanawiać się, czy jej śmierć na pewno była przypadkowa. Postanawia przeanalizować tę sprawę i doprowadzić ją do końca. To ma być ostatni prezent, czy wręcz swego rodzaju hołd dla Becky.
Pozytywnym zaskoczeniem była dla mnie tematyka sprawy, którą zajmowała się młoda dziennikarka. Jest na tyle nietypowa, że nie zdradzę wam, czego dotyczy – uwierzcie mi, że będziecie mieć większą frajdę, kiedy dojdziecie do tego sami. To naprawdę miła odmiana, bo zazwyczaj przy tego rodzaju fabule wchodzi w grę zemsta ze strony gangu, mafii czy wpływowego polityka. W powieści Michelle Frances też mamy potężnego wroga, ale… no właśnie, przekonajcie się sami.
Co do całej powieści, mam wobec niej mieszane uczucia. Z jednej strony jest to thriller z naprawdę oryginalnym pomysłem, z drugiej zbyt wiele aspektów zostało tu przejaskrawionych. Po pierwsze sama Kate – ponadtrzydziestoletnia kobieta, ekspedientka w markecie budowlano-ogrodniczym, bez wykształcenia, która nagle postanawia zebrać materiały i napisać artykuł. Tak po prostu. W moim odczuciu to nieco naiwne i nierealne. A to nie koniec: bohaterka leci na wyspę, na której może dowiedzieć się, kto jest właścicielem firmy, przeciwko której zbiera materiały. Tego znów nie jestem w stanie sobie wyobrazić. W końcu coś, co chyba najbardziej uwierało mnie w postaci Kate – jej porażająco niska samoocena. Okej, o ile jestem w stanie zrozumieć, dlaczego źle o sobie myślała, o tyle kompletnie nie potrafię wyjaśnić, w jakim celu obarczała tymi myślami swoją córkę. Mamy w książce wiele fragmentów retrospektywnych, w których Kate ciągle powtarza: „zawiodłam cię, jestem beznadziejna, jestem do niczego, przepraszam, że jestem twoją matką”. Nie wiem co dziecko miałoby z takimi słowami zrobić. Pocieszać? Zapewniać, że tak nie jest? Tym bardziej że Becky jest przedstawiona jako dziecko zgodne, szczęśliwe, pozbawione kompleksów związanych z brakiem wykształcenia czy wiekiem matki. Powtórzę raz jeszcze – bardzo dobrze rozumiem, skąd u Kate tak niskie mniemanie o sobie, jednak obarczania tym brzemieniem dziecka nie jestem w stanie pojąć. W pewnym momencie miałam nawet wrażenie, że to Becky zachowuje się jak matka.
– Czułam, że muszę jej pokazać…
– Co pokazać, mamo?
– Nie wiem. Przeze mnie przegrałyśmy quiz, było mi głupio. Biedna głupia dziewczyna bez wykształcenia. Bez przyzwoitej pracy.
Becky westchnęła.
– Mamo, wcale nie jesteś głupia. Jedyną głupią rzeczą, jaką robisz, jest to, że pozwalasz, by ludzi ci wmawiali, że taka jesteś.
O ile pomysł na fabułę był bardzo ciekawy, to zabrakło mi tutaj trochę koncepcji na jego pociągnięcie. Całość jest nieco przeciągnięta i zbyt powolna jak na thriller. „Córka” Michelle Frances nie jest książką złą, jednak na pewno nie utkwi w mojej pamięci na długo.
Jedna z nich jest ulubienicą. Ta druga dobrze o tym wie.
16 sierpnia 2022
Trzymająca w napięciu, pełna dramatyzmu opowieść o matczynej odwadze i poświęceniu.
30 września 2020
Za każdą doskonałą kobietą kryje się... sto innych, równie perfekcyjnych, które tylko czekają, by zająć jej miejsce...
13 marca 2019
Kiedy połączymy młodego, przystojnego i bogatego lekarza z widokami na przyszłość i sporym funduszem powierniczym, jego nadopiekuńczą matkę, posiadającą pieniądze i ...
29 marca 2018
„Ta dziewczyna” Michelle Frances -to thriller psychologiczny o tragicznych skutkach niewybaczalnego kłamstwa. Powieść ukazała się pod naszym patronatem.
15 lutego 2018