„Nie dałaś mi wyboru”, „to twoja wina”, „to przez ciebie” – w ten sposób oprawcy nierzadko usprawiedliwiają swoją przemoc wobec bliskich. Tych samych słów aż nazbyt często używa Kelly Medina, główna bohaterka i narratorka powieści Amber Garzy „Chcę twojego życia”. Czy jednak Kelly jest oprawcą? A może ofiarą? A może kimś jeszcze innym?
Kelly wiedzie spokojne małomiasteczkowe życie. Czuje się samotna: z jej opowieści o życiu możemy szybko wywnioskować, że jej mąż pracuje w innym mieście i przyjeżdża jedynie na weekendy, zaś dorosły już syn Aaron studiuje. Kelly wypełnia czas jogą z przyjaciółką, gotowaniem, sprzątaniem i myśleniem o synu, najważniejszym człowieku w jej życiu. Wszystko zmienia rozmowa telefoniczna, podczas której kobieta dowiaduje się, że nie jest jedyną Kelly Mediną w Folsom. Większość z nas na wieść o istnieniu swojego imiennika zareagowałaby wzruszeniem ramion lub uśmiechem. Ale nie główna bohaterka tej powieści – dla niej ta wiadomość zmienia wszystko.
Słowa bliskich Kelly i jej myśli, które dzięki pierwszoosobowej narracji doskonale poznajemy, szybko uświadamiają nam, że w przeszłości tej kobiety kryje się jakaś tajemnica, coś, co sprawia, że ludzie podchodzą do niej z ostrożnością. Owszem, od początku wiemy, że bohaterka ma skłonność do „zachowań obsesyjnych, prześladowczych, niezdrowych czy jakich tam jeszcze słów używali terapeuci” – ale nie chodzi tylko o to. Sposób, w jaki wypowiada się Kelly, szybko każe nam powątpiewać w to, co mówi. Nie, Kelly nie kłamie. Trudno jednak – i nie tylko nam, lecz chwilami także jej samej – stwierdzić, co jest prawdą, a co wyobrażeniem. Ale jednego możemy być pewni: dla Kelly najważniejsza jest rodzina.
To właśnie główna bohaterka jest tym, co wyróżnia powieść Amber Garzy wśród thrillerów psychologicznych w ostatnich latach zasypujących półki księgarń. Narracja pierwszoosobowa nie jest w tym gatunku niczym wyjątkowym, ale autorzy zwykle stosują ją po to, by czytelnik utożsamił się z osobą, której oczami ogląda świat – a jeśli nie utożsamił, to chociaż zrozumiał jej zachowanie. Tymczasem Kelly Medinę trudno zrozumieć, a tym bardziej polubić. Raczej chciałoby się nią potrząsnąć, krzyknąć, by się opamiętała. Właśnie ze względu na tę postać „Chcę twojego życia” może początkowo zmęczyć lub nawet zirytować. W dużej części powieści zdecydowanie więcej dzieje się w głowie Kelly niż w rzeczywistości, a jej podejście do niektórych kwestii bywa niezrozumiałe. Im częściej jednak zaczynamy się zastanawiać, co jest wytworem wyobraźni kobiety, a co prawdą, tym szybciej nasz niepokój rośnie i tym trudniej oderwać się od książki. Gdy zaś Amber Garza serwuje nam twist, dzięki któremu to swoiste studium obsesji – przerażające, niemniej przewidywalne – nabiera kompletnie innego znaczenia, czytelnik jest na straconej pozycji.
Jest jednak coś jeszcze, co wyróżnia tę powieść. Jak już wspomniałam, historia jest przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki. Ale to nie wszystko: Kelly Medina zwraca się ze swoją opowieścią do konkretnego odbiorcy. A jest nim… Kelly Medina. Ta druga, jej imienniczka. Dzięki temu opowieść nabiera głębi, staje się bardziej osobista. I jeszcze mocniej zaskakuje wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewamy.
Krótko mówiąc: jeśli lubicie thrillery psychologiczne, sięgnijcie po „Chcę twojego życia” – Amber Garza daje nam to, co najbardziej lubimy w tym gatunku, czyli tajemnicę i niepewność, ale doprawia je nietypową formą. Intrygująca lektura na zimowy, mroczny wieczór.
fragment powieści
15 stycznia 2023
Pełen zwrotów akcji thriller psychologiczny, w którym nic nie jest jednoznaczne, a każda bohaterka kryje wiele tajemnic.
11 stycznia 2023