Poznaj historię ostatniego bandyty ZSRR, wychowanego przez zakłady karne. Człowieka, który w całym dorosłym życiu tylko siedemnaście miesięcy spędził na wolności...
Siergiej Madujew nie miał łatwego życia. Jego dzieciństwo to dom dziecka i ulica, gdzie trafiał zawsze, gdy władze ZSRR internowały jego matkę ze względu na pochodzenie. Już od najmłodszych lat musiał nauczyć się kraść, aby wykarmić rodzeństwo. W dorosłym życiu szybko został skazany. Zaraz gdy osiągnął pełnoletność trafił do zakładu karnego. Wyszedł po sześciu latach, by za kilka miesięcy znowu wrócić do więzienia, tym razem z wyrokiem piętnastu lat. W 1988 r. przeniesiono go do otwartego zakładu karnego tzw. kolonii-osady, z której szybko uciekł. Został wpisany na listę poszukiwanych przestępców.
Wtedy tak naprawdę rozpoczął się brutalny rajd po ZSRR, a nad Madujewem zawisła kara śmierci. Siergiej Madujew, znany pod pseudonimem Czerwoniec, miał swoje zasady. Taksówkarzom płacił zawsze w dziesięciorublowych banknotach, nie oczekując reszty. W niektórych sytuacjach podczas rabunków „pomagał” ofiarom. Elegancko ubrany, szarmancki dla kobiet, uprzejmy dla rozmówców. Wyrafinowany manipulator czy mężczyzna o gołębim sercu? Morderca czy ofiara systemu?
Opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Ta historia wydarzyła się naprawdę!
24 września 2021
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko sięgnąć po drugą część, czyli „Niewidocznych”. Zrobię to nie tylko z ciekawości, ale i z konieczności.
21 grudnia 2020
Czy obcy sobie, zaginieni ludzie mogą być kluczem do rozwiązania zagadki sprzed lat?
23 kwietnia 2020
W Katowicach dochodzi do koszmarnego morderstwa mieszkańca Ukrainy. Miejsce zbrodni przypomina słynny obraz Rembrandta "Lekcja anatomii doktora Tulpa".
04 grudnia 2019