Doktor Hannibal Lecter, cz.2



Część pierwsza noty o Lecterze.


mosimageBenjamin Raspael był ostatnią ofiarą Hannibala przed ujęciem. Był on miernym flecistą w filharmonii Baltimore, co deprymowało wysoki gust estetyczny doktora. Ciało muzyka znaleziono w kościelnej ławie – został on przy tym pozbawiony niektórych narządów wewnętrznych (w tym serca…). Następnie Lecter zaserwował je na obiedzie, który urządził dla członków orkiestry. Raspael (który także uczęszczał na sesje do Hannibala) twierdził niegdyś, iż zabił pewnego człowieka, którego głowę schował w wynajętym magazynie w Baltimore (Milczenie owiec). Doktor podejrzewał jednak, iż muzyk krył tak naprawdę Jame’a Gumba – potem znanego jako zabójca „Buffalo Bill”.

Lecter został schwytany w kwietniu 1975 roku, przez agenta FBI Willa Grahama. Graham prowadził wówczas śledztwo w sprawie grasującego w okolicach Baltimore seryjnego mordercy-kanibala, Lecter zaś pomagał mu w ustaleniu psychologicznego profilu zabójcy. Podczas jednego ze spotkań w gabinecie doktora agent odnajduje w jego bibliotece pewną średniowieczną ilustrację, po której to kojarzy, iż mordercą był właśnie jego partner: w tej samej chwili Lecter rzuca się na agenta – Grahamowi udaje się postrzelić doktora, sam zaś zostaje poważnie ranny, przez co odsuwa się od służby.

Hannibal uznany zostaje za psychicznie chorego, co ratuje go przed kara śmierci. Osadzony zostaje w Stanowym Szpitalu Dla Psychicznie Chorych Przestępców, pod okiem dyrektora Fredericka Chiltona. Prasa nadała wtedy Lecterowi przydomek „Hannibal – Kanibal”, pod którym będzie figurował potem w policyjnych aktach.

Lecter prowadził wojnę z dr. Chiltonem, którego nieraz ośmieszał na łamach branżowych periodyków (do których mógł pisywać); Chilton, w istocie, nie mógł znieść ponadprzeciętnej inteligencji Hannibala, połączonej z jego zwierzęcą naturą. Lecter zaś , pomimo więzienia, starał się pielęgnować swe wysublimowanie i wyższość.

mosimageW rok po schwytaniu doszło do pierwszego incydentu: po tym, jak Hannibal skarżył się na bóle w klatce piersiowej, zabrano go na badania. Nagle rzucił się na pielęgniarkę – odgryzając jej język, wybijając oko i przemieszczając szczękę… Jego puls nie przekroczył 85 uderzeń na minutę…

Jakiś czas potem zgłasza się doń agentka FBI Clarice Starling. Prosi o pomoc w ułożeniu profilu psychologicznego seryjnego zabójcy Buffalo Billa. Lecter  zgadza się pod warunkiem, iż Clarice będzie mu opowiadała o sobie. Każdorazowe ich spotkanie zamienia się w swoistą psychodramę, ale i początek wzajemnej fascynacji.

Podczas pierwszej wizyty dochodzi zresztą do ważnego incydentu, uświadamiającego potężne możliwości perswazji Lectera: jeden ze współpacjentów, Miggs, ciska w twarz Clarice spermą. Hannibal, zawsze z wysokim poczuciem taktu, jeszcze tej nocy używa swych psychologicznych sztuczek na Miggsa, ten zaś połyka własny język i umiera.

Bufflo Bill porywa wkrótce kolejną dziewczynę – tym razem jest to córka senator Ruth Martin, Catherin. Presja na Clarice wzrasta, Lecter otrzymuje więc  ofertę pobytu na odosobnionej wyspie, pod strażą, lecz w niemal wypoczynkowych warunkach, w zamian za pomoc w uratowaniu córki. Lecter żąda, iż zdradzi nazwisko porywacza osobiście pani senator. Zostaje przewieziony do Tennessee, gdzie najpierw perwersyjnie analizuje Ruth, potem zaś podaje nazwisko niejakiego Williama Rubina i bliższe tropy, jak go odnaleźć. Potem dochodzi jeszcze do spotkania z Clarice, która podejrzewa, iż doktor zwiódł FBI. Lecter żąda kolejnej partii opowieści o życiu Clarice; przerywa im Chilton, Lecter jednak zdąży jeszcze przekazać agentce pewne enigmatyczne informacje („Buffalo Bill lubi podziwiać”). Clarice dostaje jednocześnie rozkaz powrotu do akademii, jako ze sprawa wydaje się być zamknięta.

mosimageWieczorem Lecter prosi o jeszcze jeden posiłek. Używając zabranej wcześniej ze szpitala części od długopisu, uwalnia się z kajdanek, i rzuca na dwóch pilnujących go oficerów. Policjanci na dole budynku słysząc trzy strzały, reagują natychmiast. W sali, gdzie przetrzymywano doktora, znajdują dwa ciała: jeden ze strażników jest martwy, drugi zaś, ze zmasakrowaną twarzą, jeszcze oddycha. Zwożąc rannego windą zauważają na prześcieradle krople krwi spadającej z awaryjnego wyjścia u sufitu. Patrząc z góry szybu windy rozpoznają leżące na kabinie ciało w ubraniu Lectera. Okazuje się jednak – iż jest to jeden z zaatakowanych strażników…

Lecter tymczasem znajduje się w karetce –  przebrał się w mundur owego policjanta a twarz przykrył… zdjętą z jego twarzy skórą…

Ambulans nigdy nie dotarł do szpitala…

Mija jakiś czas, Clarice udaje się rozwiązać sprawę Buffalo Billa i uratować Catherin Ruth. Lecter pojawia się w St. Louis, gdzie odpoczywa po operacji plastycznej nosa. Pisze także trzy listy: do pielęgniarza Barneya, z którym połączyła go w szpitalu zażyłość, wysyła podziękowania i spory napiwek. Do pozostającego pod ochroną Chiltona pisze, iż zamierza w przyszłości złożyć mu niezapowiedzianą wizytę. Trzeci list adresuje do Clarice Starling. Jego ostatnie frazy zdążyły już przejść do najważniejszych cytatów literatury – nie tylko – sensacyjnej:

Nie zamierzam składać ci wizyty, Clarice, uznając świat z tobą za bardziej interesujący niż bez ciebie. Pewien jestem, że wyświadczysz mi tę samą grzeczność.

/przekład Andrzeja Szulca/




Udostępnij artykuł