„Już od dawna nie mówi się smutek. Mówi się: depresja. «Depresja» – słowo znacznie uboższe w dźwięku, brzmieniu (pojęciu) i współbrzmieniach. «Smutno mi, Boże» - powiada Słowacki. Gdyby powiedział: «Mam depresję, Boże»... Z depresją należy zwrócić się do lekarza. Tylko ze smutkiem wolno się zwracać do Pana Boga. Oto cała różnica” – podejrzewam, że gdyby Hakan Nesser znał te słowa Sławomira Mrożka, uczyniłby je mottem najnowszej powieści o Gunnarze Barbarottim. Smutek jest tu bowiem niemal równorzędnym bohaterem.
„Rzeźniczka z Małej Birmy” to piąta część mniej popularnego cyklu autorstwa szwedzkiego pisarza Håkana Nessera. Mniej popularnego, bo bardziej znana jest jego dziesięciotomowa seria o komisarzu Van Veeterenie, której część przeniesiono w Szwecji na duży ekran. Tymczasem dla mnie zdecydowanie lepsze są właśnie powieści o Barbarottim. Na każdą z nich czekam z niecierpliwością, bo każda jest w literaturze kryminalnej wyjątkowa. Nie inaczej jest z „Rzeźniczką...”.
Tym razem główny bohater wraca do pracy po przymusowym urlopie, wywołanym ciężkimi przeżyciami w życiu osobistym. Komisarz Asunander zleca mu zbadanie starego śledztwa. Nie wiadomo, czy tylko po to, by dać Barbarottiemu nieskomplikowane zajęcie, które pozwoli mu zająć myśli, czy też ma jakiś ukryty cel. Inspektor odświeża więc sprawę zaginięcia pewnego elektryka. Jego partnerką w czasie, kiedy zniknął, a więc w 2005 roku, była Ellen Bjarnebo, zwana Rzeźniczką z Małej Birmy – kobieta, która w 1989 roku zabiła męża, poćwiartowała jego zwłoki i rozrzuciła je po lesie. Barbarotti próbuje odkryć, czy między tą zbrodnią sprzed lat a zaginięciem elektryka istnieje jakikolwiek związek. A to nie wszystko: gdzieś w tle Eva Backman prowadzi śledztwo w sprawie śmierci polityka-rasisty. Większe jednak znaczenie niż wszystkie kryminalne wątki ma Barbarottiego próba powrócenia do względnie normalnego życia. Nie znaczy to jednak, że historia zbrodni nie jest ciekawa albo nie wciąga. Wprost przeciwnie: im więcej się dowiadujemy, tym bardziej jesteśmy ciekawi prawdy. Stopniowo odsłania się przed nami historia Rzeźniczki – kobiety, która pewnego dnia nie wytrzymała z mężem pijakiem i despotą, i po prostu go zabiła. Tak przynajmniej zeznała w sądzie. Tylko co tak naprawdę wydarzyło się w Małej Birmie latem 1989 roku? Niemal przez całą lekturę czytelnikowi towarzyszy uczucie, że doskonale to wie. A na koniec dostaje od autora pstryczek w nos.
Powieści o inspektorze Barbarottim mają dwie cechy wyróżniające je spośród innych kryminałów: głównego bohatera i niezwykły styl autora. Barbarottiego można lubić albo nie, trudno jednak czytać o nim z obojętnością. Inspektor po przejściach, który od czasu do czasu lubi sobie porozmawiać z Bogiem (dosłownie!), nie jest typową dla kryminałów postacią. W tej powieści widać to jeszcze bardziej: zmaga się ze sobą i światem, o śledztwie przypominając sobie raz na jakiś czas. Ale Barbarotti nie jest jedynym interesującym bohaterem w „Rzeźniczce…”: pojawia się tu niemal każdy, kogo w poprzednich częściach cyklu zdążyliśmy polubić. A więc Asunander ze swoją sztuczną szczęką – na szczęście już na lepszym kleju, więc właściciel nie jest taki wredny. Oczywiście Eva Backman i jej kłopoty z byłym mężem. A nawet Axel Wellman, ekscentryczny przyjaciel Barbarottiego, spotkany przypadkiem na lotnisku. O stylu autora nie jestem natomiast w stanie napisać więcej niż to, że niezmiennie mnie fascynuje i zaskakuje – niezwykłością zwrotów i porównań (no bo czy komuś z nas przyszłoby do głowy, że ufność jest jak mydło, mózg może rzygać, a człowiek powstał z żebra orangutana?).
Po lekturze drugiej powieści o Barbarottim pisałam, że dziwność to wyróżnik kryminałów Nessera. Zdania nie zmieniam. To jednak nie taka dziwność, która każe nam odłożyć książkę na półkę z uczuciem niesmaku. Wprost przeciwnie: ta właśnie dziwność nie pozwala oderwać się aż do ostatniej strony, i to mimo tego, że tempo akcji jest niemal ślimacze. I za tę właśnie dziwność uwielbiam książki Nessera. A „Rzeźniczkę z Małej Birmy” dodatkowo za zakończenie, które – pozwolę sobie użyć wyświechtanej metafory – jest jak promień słońca w pochmurny dzień.
Komisarz Gunnar Barbarotti powraca!
09 listopada 2022
Inspektor Gunnar Barbarotti powraca!
15 lutego 2022
Nowa powieść Håkana Nessera!
20 lipca 2021
W „Stowarzyszeniu leworęcznych” komisarz Van Vetereen i Gunnar Barbarotti spotykają się po raz pierwszy. Ale czy ostatni?
17 sierpnia 2020
Håkan Nesser w powieści „Intrigo” splata historie kobieta planującej odwet na niewiernym mężu, zdradzonego męża i dziewczyny, która przed trzydziestu laty zaginęła w ...
16 marca 2018
„Oczy Eugena Kallmanna” to najnowsza powieść Håkana Nessera, trzykrotnego laureata nagrody za najlepszy szwedzki kryminał, a także zdobywcy Honorowej Nagrody Wielkiego ...
07 lipca 2017
Najnowsza przetłumaczona na język polski powieść Håkana Nessera, trzykrotnego laureata nagrody za najlepszy szwedzki kryminał, z pewnością nie każdego zaciekawi. ...
05 września 2016
"Żywi i umarli w Winsford" to jedna z najnowszych powieści Håkana Nessera, trzykrotnego laureata nagrody za najlepszy szwedzki kryminał i laureata Honorowej Nagrody ...
23 sierpnia 2016
"Sprawa G" Håkana Nessera to dziesiąta i ostatnia część cyklu kryminalnych powieści z komisarzem Van Veeterenem w roli głównej.
27 lutego 2015
"Jaskółka, kot, róża, śmierć" to już dziewiąta część cyklu o komisarzu Van Veeterenie, której autorem jest Håkan Nesser. Powieść ukazała się w "Czarnej Serii" ...
02 grudnia 2014
Głębokie przemyślenia, wiara, filozofia życia i bycia oraz mroczny, gęsty od przypuszczeń i niedopowiedzeń ciąg zdarzeń – to właśnie najnowsza powieść Håkana ...
04 grudnia 2013
Komisarz i cisza to piąta książka w kryminalnej serii Håkana Nessera o komisarzu Van Veeterenie.
21 listopada 2013
"Kobieta ze znamieniem" Håkana Nessera to czwarty tom serii kryminalnej o komisarzu Van Veeterenie.
16 sierpnia 2013
"Rzeźniczka z Małej Birmy" to piąta (i ostatnia?) część cyklu o inspektorze Gunnarze Barbarottim autorstwa Håkana Nessera.
22 maja 2013
„Powrót” to trzecia powieść z cyklu o komisarzu Van Veeterenie. Jeśli ktoś lubi kryminały, w których akcja składa się głównie z rozmów i wolno posuwa się do ...
10 kwietnia 2013
"Powrót" Håkana Nessera to trzecia książka w kryminalnej serii o komisarzu Van Veeterenie i jego współpracownikach z jednostki policyjnej w Maardam.
21 marca 2013
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie ma stale rosnąć" - to jedno z celniejszych powiedzonek Hitchcocka przyświecało Håkanowi Nesserowi przy ...
24 stycznia 2012
Recenzując pierwszą powieść cyklu o Gunnarze Barbarottim, napisałam: dziwny to kryminał. Po przeczytaniu Całkiem innej historii śmiem twierdzić, że dziwność jest ...
06 grudnia 2011
Czarna seria wydawnictwa Czarna Owca ma charakterystyczne okładki. Zawsze znajdują się na nich cytaty ze skandynawskiej prasy, oczywiście zachwalające powieść, która pod ...
24 maja 2011