Nocna zamieć, Johan Theorin

Autor: Robert Ostaszewski
Data publikacji: 21 stycznia 2010

Nocna zamieć

Autor: Johan Theorin
Wydawnictwo: Wydawnictwo

Johan Theorin

Johan Theorin Fot. Cato Lein   Johan Theorin urodził się w 1963 roku w Göteborgu. Z wykształcenia jest dziennikarzem. W ciągu dwudziestu pięciu lat napisał wiele opowiadań do szwedzkich czasopism, jednak miał bardzo niewielu czytelników. Rozgłos przyniosła mu dopiero jego pierwsza opublikowana powieś...

czytaj więcej

Nie ma Johan Theorin szczęścia w Polsce (zresztą chyba nie tylko u nas), oj nie ma. Zaczął wydawać książki wtedy, gdy prawie wszyscy oszaleli na punkcie Stiega Larssona, a ci którzy przypadkiem nie oszaleli, już od dawna wielbili Henninga Mankella. Oczywiście, można by do sprawy próbować podejść w ten sposób, że niezwykła moda na kryminał szwedzki sprawi, że czytelnicy zaczną zwracać większą uwagę również na książki mniej popularnych autorów. Rzecz jednak w tym że proza Theorina jest absolutnie osobna i - jak sądzę - nie spodoba się fanom klasycznego kryminału szwedzkiego.

Na czym zasadza się osobność prozy autora Zmierzchu? Theorin w powieściach stopniowo, z pietyzmem przybliża historię i realia szwedzkiej wyspy Olandii, miejsca szczególnego (niegdyś była to kraina twardych, posępnych rybaków, która obecnie zmienia się w letnisko), mieszając kryminał retro ze współczesnym (aby odkryć zagadkę zbrodni, bohaterowie muszą zrekonstruować wydarzenia z mniej lub bardziej odległej przeszłości). Poza tym Theorin czerpie inspiracje nie tyle z klasyki kryminału, co raczej z tradycji prozy skandynawskiej, mrocznej, gęstej psychologicznie, z lubością babrzącej się w - posłużę się określeniem Witkacego - "bebechowatościach" pokomplikowanych związków rodzinnych. Inaczej rzecz ujmując: dla szwedzkiego pisarza tworzenie kryminalnej intrygi nie jest celem samym w sobie, wręcz przeciwnie - jedynie pretekstem do opowiadania o Olandii i meandrach ludzkich losów.

Nocna zamieć stanowi drugą część cyklu olandzkiego, dosyć specyficznego, bo łącznikiem kolejnych powieści nie jest w tym przypadku główny bohater, lecz miejsce. Choć oczywiście niektóre postaci powracają (w końcu olandzka społeczność nie jest zbyt wielka...), przykładem jest choćby mieszkający w domu opieki staruszek Gerlof, jeden z kluczowych bohaterów Zmierzchu, który pojawia się również w Nocnej zamieci, w której ma niebagatelną rolę do odegrania. Podobnie jak w poprzedniej powieści również w najnowszej Theorin prowadzi akcję symultanicznie, równolegle przedstawiając losy kilku bohaterów, których losy splotą się w ciasny węzeł w finale opowieści. Są to: rodzina Westinów (małżeństwo z dwójką małych dzieci), która przenosi się ze stolicy do starego gospodarstwa Aludden, w którym kiedyś urzędowali latarnicy, w północno-wschodniej Olandii, młody złodziejaszek Henrik, który z dwoma braćmi-satanistami okrada domki letniskowe na wyspie, młoda policjantka Tilda Davidsson rozpoczynająca na Olandii swoją karierę.

W Nocnej zamieci Theorin dosyć swobodnie poczyna sobie ze schematem powieści kryminalnej. Pojawia się wprawdzie w powieści trup - Katrine'a Westin topi się w morzu - ale trudno mówić o jakimkolwiek śledztwie. Tilda ma wprawdzie pewne wątpliwości w sprawie zatonięcia, ale oficjalnie nie prowadzi żadnego śledztwa, bo przyjęto wersję, że był to nieszczęśliwy wypadek. Coraz większe wątpliwości ma też mąż Katrine - Joakim, bo… zaczynają nawiedzać go duchy, między innymi jego zmarłej tragicznie siostry-narkomanki. Poza tym okazuje się, że gospodarstwo Aludden jest miejscem szczególnym, naznaczonym nieszczęściem, po którym błąkają się dusze zmarłych przed laty ludzi. Mystical novel? Do pewnego stopnia tak, szwedzki pisarz chętnie odwołuje się do opowieści o duchach i starych olandzikch przypowieści. Theorin nie korzysta jednak z - jakże popularnego ostatnimi czasy - modelu powieści kryminalno-fantastycznej. Tak prowadzi opowieść, że nie można jasno określić, że dochodzi do ingerencji z zaświatów; bohaterom jedynie wydaje się - szczególnie w momentach wyjątkowego napięcia emocjonalnego - że doświadczają czegoś, czego nie da się racjonalnie objaśnić. Poza tym - nie zdradzę chyba zbyt wiele - koniec końców okazuje się, że za zbrodnie odpowiedzialni są jak najbardziej żywi ludzie a nie demoniczne zjawy.

Jako się rzekło, Theorin tworzy prozę osobną, nie ma w niej więc zgranych schematów, których pełno w książkach kryminalnych innych autorów (także skandynawskich). Ale to nie jest jedyny plus zarówno Zmierzchu, jak i Nocnej zamieci. Szwedzki pisarz jak mało kto potrafi tworzyć "klimatyczne", mroczne, świetnie skonstruowane opowieści. To warte podkreślenia, bo w tych książkach na pozór akcja jest szczątkowa, nie dzieje się zbyt wiele, ale Theorin z drobiazgów, niuansów, drobnych opisów psychologicznych umie stworzyć historię, która do końca przykuwa uwagę czytelnika. Powtórzę raz jeszcze: to osobna, wyborna proza dla smakoszy literatury.

 

Nocna zamieć, Johan Theorin

Przekład: Bogumiła Ratajczak

Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2010

Stron: 458

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Nocna zamieć" Johan Theorin

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Duch na wyspie, Johan Theorin

Wracamy na Olandię! W serii "Ze Strachem" Wydawnictwa Czarne i pod naszym patronatem ukazała się dziś nowa powieść Johana Theorina. W "Duchu na wyspie" szwedzki pisarz po ...

22 września 2014

RECENZJA

Święty psychol, Johan Theorin

Wybór szpitala psychiatrycznego – co więcej, szpitala psychiatrycznego znajdującego się na pustkowiu i otoczonego ciemnym lasem – na miejsce akcji mógłby ...

04 października 2013

NOWOŚĆ

Święty psychol, Johan Theorin

"Święty psychol" Johana Theorina to historia pracownika przedszkola sąsiadującego ze szpitalem psychiatrycznym. Powieść ukazała się w serii "Ze Strachem" Wydawnictwa ...

14 sierpnia 2013

RECENZJA

Smuga krwi, Johan Theorin

"Nowy Theorin rzeczywiście różni się od poprzednich. Nie jest to jednak wada, chociaż pewnie część czytelników motyw elfów i trolli odstraszy. Na ...

03 października 2012

NOWOŚĆ

Smuga krwi, Johan Theorin

Dziś polska premiera trzeciej książki Johana Theorina - "Smugi krwi".  Tym razem autor zabiera nas na Olandię tuż przed Wielkanocą. Książka ukazała się w serii "Ze ...

29 marca 2012

RECENZJA

Zmierzch, Johan Theorin

{mosimage} Wyrazy zachwytu, z którymi można się zapoznać na czwartej stronie okładki wydanej przez Czarne powieści Zmierzch, wcale nie są przesadzone.

05 września 2008